CELEBRITY
1:6, 0:6 ze Świątek, a teraz zaskakujący powrót. Niespodziewana sytuacja w Paryżu

1:6, 0:6 ze Świątek, a teraz zaskakujący powrót. Niespodziewana sytuacja w Paryżu
Mihaela Buzărnescu to dla Igi Świątek w pewnym sensie rywalka szczególna. Polka rozegrała bowiem ponad 180 meczów jako liderka rankingu WTA, czyli najlepsza tenisistka świata. Ale tylko jedno z nich mogło być tym pierwszym, właśnie to z Buzărnescu. Stało się to 15 kwietnia 2022 roku w Radomiu, w meczu Polska – Rumunia w BJK Cup. A 3,5 miesiąca później rywalka Igi zagrała po raz ostatni, doznała poważnej kontuzji w Jassach. I nagle, trochę znikąd, nazwisko byłej 20. rakiety świata, pojawiło się na listach startowych Roland Garros.
W kobiecym tenisie największą postacią w Rumunii pozostaje oczywiście Simona Halep, ale Mihaela Buzărnescu w tamtejszym rankingu też jest wysoko. Swój najlepszy czas miała w 2018 roku, wygrała wtedy m.in. turniej obecnej rangi WTA 500 w San Jose w Kalifornii, zagrała w finale na mączce w Pradze z Petrą Kvitovą, a w pojedynczych spotkaniach ogrywała m.in. Jelenę Ostapenko, Arynę Sabalenkę (w Wimbledonie!), Camilę Giorgi, Magdę Linette, dwukrotnie Elinę Switolinę.