CELEBRITY
1:6, 1:6 ze Świątek, a teraz to. Finalistka Rolanda Garrosa odprawiona, już czeka na Polkę.

W trzeciej rundzie “tysięcznika” w Miami Iga Świątek mierzy się z Elise Mertens. Polka jednak już teraz wie, z kim zmierzy się w dalszej kolejności, jeśli pokona Belgijkę. Jej następną rywalkę wyłonił pojedynek Karoliny Muchovej z Eliną Switoliną. O zwycięstwie w tej rywalizacji przesądził dopiero trzeci set, a w nim lepsza okazała się Ukrainka. To właśnie ona zagra w czwartej rundzie turnieju rozgrywanego na Florydzie.
1:6, 1:6 ze Świątek, a teraz to. Finalistka Rolanda Garrosa odprawiona, już czeka na Polkę.
Pierwszy set jednak nie potoczył się po myśli Karoliny Muchovej. Elina Switolina przełamała już na 2:1, a później bardzo skutecznie broniła swojego serwisu. W siódmym gemie Ukrainka powiększyła swoją przewagę i na korcie było już 5:2 dla niej.
W następnym gemie Karolina Muchova walczyła do końca o przełamanie. Miała nawet jednego breakpointa, ale Elina Switolina obroniła go, a następnie wyprowadziła dwa decydujące ciosy. Ostatecznie ten set padł łupem Ukrainki. W drugim secie Czeszka nie mogła pozwolić sobie na przegranie gema serwisowego jako pierwsza. Elina Switolina była dobrze dysponowana, więc każdy najmniejszy błąd mógł kosztować Muchovą porażkę w meczu i odpadnięcie z turnieju w Miami. Po bardzo długim gemie Karolina Muchova została przełamana, ale to nie okazało się jeszcze decydujące. Chwilę później Czeszka zanotowała rebreaka i wróciła do meczu. Później sytuacja się ustabilizowała. Rywalki wygrywały swoje gemy, ale te kluczowe nieuchronnie nadchodziły. Karolina Muchova przełamała serwis Eliny Switoliny w bardzo ważnym momencie. Wóczas wyszła na prowadzenie 5:3 i bardzo przybliżyła się do wygrania seta i doprowadzenia do wyrównania w całym meczu. Chwilę później tak właśnie się stało.