CELEBRITY
16-latka postraszyła Sabalenkę. Ten gem przejdzie do historii

Aryna Sabalenka do tegorocznego Australian Open przystępuje w roli obrończyni tytułu. Już teraz wiadomo jednak, że nawet w przypadku końcowego zwycięstwa nie uda jej się wyprzedzić Igi Świątek w rankingu WTA.
W pierwszej rundzie Białorusinka bez większego problemu pokonała Niemkę Ellę Seidel 6:0, 6:1. W drugiej rundzie jej przeciwniczką była zaledwie 16-letnia Czeszka Brenda Fruhvirtova.
Fruhvirtova, rywalizując dziś z Sabalenką, stała się najmłodszą zawodniczką od 2005 roku, która w Australian Open rywalizowała z numerem dwa światowego tenisa.
Przełamanie do zera. Czeszka postraszyła Sabalenkę
Początek mógł zwiastować kolejne łatwe zwycięstwo Sabalenki. Już w drugim gemie udało jej się przełamać Furhvirtovą i wyjść na prowadzenie 2:0. Odpowiedź Czeszki była jednak znakomita – kolejnego gema przy serwisie Sabalenki wygrała do zera, odrabiając przełamanie.
Chwilę później Fruhvirtovej udało się doprowadzić do wyrównania i do stanu 3:3 Czeszka utrzymywała tempo doświadczonej rywalce.
W końcowej fazie seta lepsza okazała się Sabalenka, choć z problemami wygrywając trzy kolejne gemy i kończąc seta wynikiem 6:3. Zwłaszcza przy przełamaniu potrzebowała do tego najdłuższego gema w partii.
Sabalenka weszła na właściwe tory
Drugi set rozpoczął się po myśli Sabalenki. Białorusinka już w pierwszym gemie przełamała rywalkę, powtarzając to także w trzecim. Była też niepokonana przy swoim serwisie, wychodząc na prowadzenie 4:0.
Dopiero przy takim wyniku do głosu ponownie doszła Fruhvirtova, ale na niewiele to się już zdało. Mimo ambitnej postawy Czeszka przegrała ostatniego seta wynikiem 2:6.
W kolejnej rundzie Sabalenka zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Łusia Curenko – Rebeka Masarova.