Connect with us

CELEBRITY

6:0 dla Świątek, wtedy zaczęły się kłopoty. Rosjanka ruszyła do ataku, decydował trzeci set

Published

on

Problemy z prądem ustały i wtorkowe mecze w Madrycie mogły ruszyć zgodnie z planem. O godz. 12:00 na obiekcie Manolo Santana Stadium pojawiła się Iga Świątek, by zmierzyć się z Dianą Sznajder o ćwierćfinał turnieju WTA 1000 w stolicy Hiszpanii. W pierwszym secie Polka nie dała rywalce żadnych szans. Od drugiej odsłony sytuacja na korcie uległa zmianie, Rosjanka doprowadziła do trzeciej partii. Ostatecznie to jednak wiceliderka rankingu wygrała spotkanie 6:0, 6:7(3), 6:4 i zameldowała się w najlepszej “8” zmagań.

Iga Świątek nie błyszczała na początku turnieju WTA 1000 w Madrycie, ale podczas meczu z Lindą Noskovą jej gra wyglądała już zdecydowanie lepiej niż w trakcie potyczki z Alexandrą Ealą. Podczas sobotniej rywalizacji z Czeszką mogliśmy zobaczyć lepszy serwis po stronie Polki i zdecydowanie spokojniejszą, bardziej precyzyjną grę. To zaowocowało

Kolejną przeciwniczką raszynianki okazała się Diana Sznajder. Rosjanka miała imponujący ubiegły sezon, wygrała kilka turniejów. W tym nie wiodło jej się do tej pory najlepiej w singlu. Zdecydowanie lepsze wyniki osiągała w grze podwójnej. Razem z Mirrą Andriejewą okazały się najlepsze podczas deblowego WTA 1000 w Miami. Niedawno Co ciekawe, Świątek nigdy wcześniej nie rywalizowała jeszcze z leworęczną Sznajder. Było to dla niej zatem nowe doświadczenie.

Pierwotnie tenisistki miały rozpocząć swój mecz wczoraj około godz. 13:00. Na przeszkodzie stanęła jednak potężna awaria prądu, która dotknęła Półwysep Iberyjski. Po długim oczekiwaniu organizatorzy przekazali komunikat, że wszystkie przerwane oraz nierozpoczęte poniedziałkowe pojedynki zostały przełożone na wtorek. Tuż przed godz. 18:30 pojawił się komunikat z planem gier. Pierwotnie Iga i Diana To dlatego, że prąd na obiekcie Caja Magica, gdzie odbywają się rozgrywki, wrócił dopiero dzisiaj nad ranem.

WTA Madryt: Iga Świątek w ćwierćfinale. Polka pokonała Dianę Sznajder
Mecz rozpoczął się od serwisu Świątek. Polka bardzo pewnie weszła w mecz, rywalka nie mogła się za bardzo odnaleźć w tempie narzuconym przez Polkę. W trakcie drugiego gema Iga wykorzystała ostatniego z trzech break pointów i zaczęła uciekać z wynikiem. Sznajder najbliżej premierowego “oczka” była w trakcie piątego rozdania. Wówczas prowadziła 30-15 przy serwisie raszynianki, ale kolejne punkty powędrowały na konto wiceliderki rankingu. Na koniec nasza reprezentantka wywalczyła jeszcze przełamanie do zera i zakończyła pierwszego seta rezultatem 6:0 po zaledwie 22 minutach gry.

23-latka wygrała pierwszą akcję drugiej odsłony. Po chwili Iga była na dobrej drodze do dołożenia kolejnego, ale popełniła zaskakujący błąd przy siatce. Od tego momentu Polka jakby się rozregulowała, a rywalka – wręcz przeciwnie, jakby wreszcie wyczuła swoją szansę, widząc problemy po drugiej stronie siatki. Diana posłała kilka agresywnych zagrań, które przyniosły jej przełamanie. Później potwierdziła przewagę i zrobiło się 2:0 dla 21-letniej Rosjanki. Świątek zaczęła notować więcej niewymuszonych błędów i w pewnym momencie 13. rakieta świata miała break pointy na podwójne przełamanie. Na szczęście Polka przetrwała ten trudny fragment i oddaliła w sumie dwie okazje rywalki, po czym zgarnęła premierowe “oczko”.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24