CELEBRITY
6:1 w 26 minut! Gauff wyrzucona. Oto największa sensacja Wimbledonu

Wielka sensacja na Wimbledonie! Coco Gauff odpadła już w pierwszej rundzie
Jessica Pegula, Qinwen Zheng, Paula Badosa – te tenisistki już pożegnały się z Wimbledonem, ale największy wstrząs dopiero miał nadejść. We wtorkowy wieczór z turnieju sensacyjnie odpadła jedna z głównych faworytek, mistrzyni Rolanda Garrosa – Coco Gauff. Amerykanka rozegrała jeden ze swoich najsłabszych meczów w sezonie i przegrała z Dajaną Jastremską 6:7(3), 1:6. Drugi set trwał zaledwie 26 minut.
Los nie był łaskawy dla Gauff już na etapie losowania. W pierwszej rundzie trafiła na niezwykle groźną rywalkę – 42. zawodniczkę rankingu WTA, Dajanę Jastremską. Choć Ukrainka nie należy do czołówki światowej, ma opinię zawodniczki nieobliczalnej, a na trawie potrafi zaskakiwać. Mało kto jednak spodziewał się, że sprawi aż taką niespodziankę.
Jastremska jak w transie. Gauff bezradna
Od początku meczu Jastremska narzuciła bardzo ofensywny styl gry. Świetnie serwowała, grała odważnie, atakując każdy słabszy return rywalki. Po stronie Ukrainki było wprawdzie więcej niewymuszonych błędów, ale znacznie więcej kończących uderzeń. W szóstym gemie wykorzystała słabszy moment Gauff i przełamała ją bez większych problemów.
Zawodniczka z Odessy wyglądała na lepiej przygotowaną fizycznie, szybciej poruszała się po korcie i sprawiała wrażenie bardziej zdeterminowanej. Wydawało się, że zakończy pierwszego seta przy stanie 5:3, jednak wtedy zadrżała jej ręka – podwójny błąd serwisowy i strata gema. Gauff błyskawicznie wyrównała i zrobiło się 5:5. Po chwili obie zawodniczki wygrały swoje serwisy i o losach seta zadecydował tie-break. W nim Jastremska nie dała Amerykance żadnych szans – zdobyła aż cztery minibreaki, a seta zakończyła efektownym smeczem przy siatce.
Kryzys Gauff pogłębił się w drugim secie
Po przegranym tie-breaku Gauff kompletnie się posypała. Początek drugiego seta był dla niej dramatyczny – szybko straciła dwa pierwsze gemy, a jej mowa ciała wyrażała coraz większe przygnębienie. Na twarzy Amerykanki malowały się frustracja i bezsilność, a po kolejnych błędach serwisowych reagowała nerwowo i bezradnie.
W piątym gemie po raz drugi w tej partii została przełamana, co oznaczało prowadzenie Jastremskiej 4:1. Ukrainka zwietrzyła szansę i nie wypuściła jej z rąk. Kolejny gem zakończyła asem serwisowym, a mecz przypieczętowała kolejnym przełamaniem – czwartym w całym spotkaniu – i skutecznym wykorzystaniem pierwszej piłki meczowej.
Zwycięstwo w wielkim stylu
Dajana Jastremska wygrała 7:6(3), 6:1 i zameldowała się w drugiej rundzie, eliminując triumfatorkę tegorocznego French Open. To jedna z największych sensacji pierwszej rundy Wimbledonu. W kolejnej fazie turnieju Ukrainka zmierzy się z Anastasiją Zacharową, która niespodziewanie pokonała Wiktorię Azarenkę 6:2, 2:6, 6:1.
Coco Gauff, uznawana za jedną z głównych kandydatek do końcowego triumfu, żegna się z Wimbledonem już po pierwszym meczu. To wynik, który wstrząsnął całym tenisowym światem.