CELEBRITY
“Gdzie jest sprawiedliwość”? Rosjanin przytoczył mecz Świątek i grzmi

Od jakiegoś czasu w świecie tenisa toczy się dyskusja nt. różnic w zarobkach mężczyzn i kobiet. Stanowcze stanowisko w tej sprawie wygłosił były lider rankingu ATP, Jewgienij Kafielnikow. Swoją opinię uzasadnił meczem z udziałem Igi Świątek.
Jednym z najważniejszych marcowych wydarzeń w świecie tenisa jest turniej na kortach w Indian Wells. Jego organizatorzy po raz pierwszy od 14 lat zdecydowali się na nierówne finansowe nagrody dla mężczyzn i kobiet. Różnica w premiach dla zwycięzców wyniesie blisko 77 tysięcy dolarów na korzyść mężczyzn.
Były rosyjski tenisista Jewgienij Kafielnikow w rozmowie z agencją informacyjną RIA Novosti przekonywał, że zarobki w tenisie nie powinny znajdować się na tym samym poziomie. – Czy kobiety zasługują na równą płacę? Oczywiście, że nie – mówił.
Kafielnikow dowodził, że mecze kobiet zazwyczaj trwają krócej. Widać to zwłaszcza w turniejach wielkoszlemowych, gdzie mężczyźni grają do trzech, a nie dwóch wygranych setów. Jako przykład podał starcie Igi Świątek z Anastazją Potapowa w 4. rundzie ubiegłorocznego Rolanda Garrosa. Polka wygrała na spotkanie 6:0, 6:0, spędzając na korcie zaledwie 40 minut.