Skoczył 247 metrów w Vikersund! Niesamowity lot, co za zwycięstwo!

Fenomenalny skok Domena Prevca na 247 metrów! Wellinger triumfatorem cyklu Raw Air Niedzielny konkurs w Vikersund, ostatni akcent prestiżowego turnieju Raw Air, dostarczył kibicom skoków narciarskich prawdziwej huśtawki emocji. Choć warunki atmosferyczne przez cały weekend utrudniały rywalizację, finał zawodów wynagrodził wszystkim długie godziny oczekiwania. Bohaterem dnia został Słoweniec Domen Prevc, który oddał imponujący skok na…

Fenomenalny skok Domena Prevca na 247 metrów! Wellinger triumfatorem cyklu Raw Air

Niedzielny konkurs w Vikersund, ostatni akcent prestiżowego turnieju Raw Air, dostarczył kibicom skoków narciarskich prawdziwej huśtawki emocji. Choć warunki atmosferyczne przez cały weekend utrudniały rywalizację, finał zawodów wynagrodził wszystkim długie godziny oczekiwania. Bohaterem dnia został Słoweniec Domen Prevc, który oddał imponujący skok na odległość 247 metrów, ustanawiając tym samym najlepszy rezultat konkursu. Mimo to nie udało mu się wygrać całego cyklu Raw Air – po podliczeniu wszystkich punktów triumfatorem turnieju został Niemiec Andreas Wellinger.

Najlepiej spośród Polaków spisał się Paweł Wąsek, który uplasował się na 12. miejscu po skoku na 209,5 metra. Pozostali reprezentanci Polski wypadli przeciętnie, a niektórzy nie zdołali awansować do finałowej trzydziestki.

—

Pogoda znów pokrzyżowała plany

Wielu kibiców miało nadzieję, że po sobotnim konkursie, który ze względu na silny wiatr był wielokrotnie przerywany, niedzielne zawody przebiegną sprawniej. Niestety, aura w Vikersund ponownie nie sprzyjała skoczkom. Już od rana organizatorzy mieli trudności z przeprowadzeniem prologu – skoczyło jedynie dwunastu zawodników, zanim zdecydowano się całkowicie odwołać tę część rywalizacji. W związku z tym do pierwszej serii dopuszczono wszystkich 53 zgłoszonych zawodników, w tym sześciu reprezentantów Polski: Macieja Kota, Dawida Kubackiego, Kamila Stocha, Aleksandra Zniszczoła, Jakuba Wolnego oraz Pawła Wąska.

Z powodu nieustannych podmuchów wiatru start konkursu był kilkakrotnie przesuwany. Pierwotnie skoki miały rozpocząć się o godzinie 16:35, lecz ze względu na niebezpieczne warunki konkurs opóźniono o 40 minut. Ostatecznie rywalizację rozpoczęto o godzinie 17:15.

—

Nierówne skoki Polaków

Pierwsze próby Polaków nie napawały optymizmem. Maciej Kot skoczył jedynie 123,5 metra, co przekreśliło jego szanse na awans do drugiej serii. Dawid Kubacki uzyskał 142,5 metra, co pozwoliło mu uplasować się na 12. miejscu w momencie, gdy skakało dwudziestu zawodników, ale ostatecznie nie wystarczyło do kwalifikacji do drugiej serii.

Nieco lepiej spisała się druga część reprezentacji. Kamil Stoch oddał skok na 201 metrów, co pozwoliło mu zająć 19. miejsce. Jeszcze dwa metry dalej poleciał Aleksander Zniszczoł (203 metry), dzięki czemu uplasował się na 18. pozycji.

Jednak najlepszy występ w polskiej ekipie zanotował Paweł Wąsek, który poszybował na 209,5 metra, zdobywając 12. miejsce. Był to jego solidny wynik w trudnych warunkach.

—

Decyzja organizatorów – tylko jedna seria

Tuż po skoku Aleksandra Zniszczoła jury zawodów podjęło decyzję, że ze względu na nieprzewidywalne podmuchy wiatru konkurs zakończy się na jednej serii. Oznaczało to, że wyniki pierwszej rundy były jednocześnie wynikami końcowymi zawodów.