W ostatnich miesiącach Iga Świątek, była liderka światowego rankingu tenisowego, znalazła się w centrum uwagi z powodu kilku kontrowersji

chowania. Świątek wyraziła zaskoczenie tak surowymi ocenami, tłumacząc, że nie miała zamiaru nikogo skrzywdzić i przeprosiła za swoje zachowanie .

Dodatkowo, w grudniu 2024 roku, Świątek została zawieszona na miesiąc po pozytywnym wyniku testu na obecność trimetazydyny, substancji zakazanej. Tenisistka tłumaczyła, że było to niezamierzone i wynikło z zanieczyszczenia. Mimo to, przypadek ten wywołał dyskusje na temat równości w traktowaniu zawodników w kwestiach dopingowych .

W kontekście tych wydarzeń, Mats Wilander, były numer jeden światowego tenisa, podzielił się swoją opinią na temat obecnej sytuacji Świątek. Wilander zauważył, że utrata przez nią pozycji liderki rankingu może być dla niej korzystna, pozwalając skupić się na doskonaleniu gry bez dodatkowej presji. Podkreślił, że choć Świątek jest utalentowaną zawodniczką z potencjałem na kolejne tytuły wielkoszlemowe, to jest również człowiekiem, który doświadcza frustracji i emocji. Zaznaczył, że jej reakcje na korcie są naturalne i świadczą o jej pasji do gry .

Wilander zwrócił również uwagę na styl gry Świątek, porównując jej podstawowe umiejętności do tych prezentowanych przez Novaka Djokovicia. Podkreślił jej zdolność do gry blisko linii końcowej oraz umiejętność wykorzystywania krótkich piłek przeciwników. Jednocześnie zauważył, że istnieją pewne style gry, które mogą sprawiać jej trudności, zwłaszcza przeciwko zawodniczkom uderzającym mocno z obu stron kortu .

Podsumowując, mimo ostatnich kontrowersji i wyzwań, Iga Świątek pozostaje jedną z czołowych postaci światowego tenisa. Jej talent i determinacja, w połączeniu z doświadczeniami zdobytymi zarówno na korcie, jak i poza nim, mogą przyczynić się do dalszego rozwoju kariery i kolejnych sukcesów w przyszłości.