Connect with us

CELEBRITY

Iga Świątek musiała podjąć bolesną decyzję. W końcu nadeszły zmiany!

Published

on

The tennis tennis sports review decided to make a “correction”. Christmas has long appealed on this issue
Iga Świątek had to make a painful decision. Finally, the changes came!

Someone came up there for the senses! The WTA and the ITF have introduced a small change, which may turn out to be crucial, among others, for Iga Świątek. Through the absurd decisions of the tennis authorities, the Polish woman was placed against the wall. Now she has reasons to be happy, because, among other things, her appeals have finally been heard.

Podczas gdy w Radomiu odbywają się kwalifikacje do Billie Jean King Cup Finals, w których Magda Linette, Katarzyna Kawa, Maja Chwalińska i Martyna Kubka walczą ze Szwajcarią i Ukrainą, Iga Świątek zdecydowała się na kilkutygodniowy odpoczynek od startów. Nie mam wątpliwości, że to słuszna decyzja, bo Polka od lat jest pod gigantyczną presją i dodatkowa chwila wytchnienia z pewnością jej się przyda. Tym bardziej że w poprzednich latach Świątek z reguły grała we wszystkich możliwych turniejach, kończąc kolejne sezony z grubo ponad 70 meczami “w nogach”.

Polka nie jest odosobnionym przypadkiem. W poprzednich latach dwie dłuższe przerwy w sezonie robiła sobie m.in. jej najgroźniejsza rywalka Aryna Sabalenka.

W tenisie na najwyższym poziomie coraz więcej uwagi poświęca się kwestii zmęczenia i przestrzeni na złapanie choćby jednego dodatkowego oddechu pomiędzy turniejami. Tenisowy kalendarz jest napięty do granic możliwości, a co zrozumiałe największym wyzwaniem szczególnie dla najlepszych tenisistek było dotrwanie w najlepszej formie do końca sezonu.

Część tenisistek już późnym latem rokrocznie narzeka na zmęczenie, a od września do listopada do rozegrania mają jeszcze US Open w Nowym Jorku i azjatyckie tournée.

A dla najlepszych to wciąż nie był koniec. Czołówka następnie rywalizowała jeszcze w WTA Finals — w poprzednim roku w Rijadzie, a wcześniej choćby w Meksyku. Śmiało można napisać, że ostatnie tygodnie sezonu były przez organizatorów zaplanowane chaotycznie, najsłabiej i zupełnie tak, jakby kwestie wyczerpania tenisistek i logistyki zupełnie przestały mieć znaczenie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Świątek była zmuszona do trudnej decyzji. Teraz przyszła istotna zmiana

Absurdalne pomysły ITF i WTA niejednokrotnie sprawiły, że najlepsze tenisistki musiały wybierać pomiędzy WTA Finals i Billie Jean King Cup. W poprzednich latach przed takim dylematem stawała m.in. Iga Świątek. Polka zrezygnowała z finałów BJKC w 2023 r. Wówczas zwyciężyła w WTA w Cancun i miałaby dosłownie dwa dni na przetransportowanie się z Meksyku do… Sewilli.

“Taka sytuacja niestety miała już miejsce… Po raz kolejny muszę zrezygnować z udziału w BJKC z powodu planowania kalendarza przez WTA i ITF. Już teraz czuję na sobie trudy tego sezonu i nie wyobrażam sobie grania w dwóch turniejach odbywających się w odstępie zaledwie 2 dni, a jednocześnie z koniecznością radzenia sobie z konsekwencjami […] kolejnej długiej podróży po rozegraniu w tym sezonie prawie 70 meczów” — zakomunikowała wówczas Świątek.

Teraz WTA i ITF w końcu poszły po rozum do głowy, ustalając nowy termin turnieju. Nie dość, że walka o reprezentacyjne trofeum odbędzie się we wrześniu pomiędzy US Open a rozpoczęciem turniejów w Azji, to odbędzie się w Shenzen, więc zawodniczki będą miały sporo czasu, by najpierw zmienić kontynent, a następnie zaaklimatyzować się do gry w Azji. Nowojorski turniej wielkoszlemowy skończy się w niedzielę 7 września, a finały BJKC potrwają od 7 do 21 września. Najpierw Polki oczywiście będą musiały się zakwalifikować do finałów. Turniej kwalifikacyjny od czwartku do soboty odbywa się w Radomiu. Rywalkami naszych tenisistek są Szwajcaria i Ukraina.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24