CELEBRITY
Za 2 dni mecz Świątek, a tu taki komunikat od jej trenera. Fissette nadaje prosto ze Stuttgartu

Po sensacyjnej porażce z Alexandrą Ealą w ćwierćfinale Miami Open Iga Świątek podjęła trudną decyzję. Postanowiła wycofać swój udział w ważnych drużynowych rozgrywkach. “Wiem, że nie jest to informacja, której chcieli kibice, szczególnie polscy, niemniej to decyzja słuszna dla mnie na ten moment. Nie zagram w turnieju eliminacyjnym Billie Jean King Cup, który odbędzie się w Radomiu” – poinformowała w mediach społecznościowych.
Zawsze z dumą reprezentuję Polskę. W zeszłym roku zagrałam dla kraju wszystko, co było do zagrania. Jestem niezwykle dumna z historycznych drużynowych sukcesów – półfinału BJKC oraz finału UC
~ – dodała.
Na kortach BJK Cup pojawił się za to jej trener. Wim Fissette jest kapitanem belgijskiej reprezentacji i poprowadził ją w pojedynkach w trzech ważnych starciach. Najpierw jego kadra wygrała z Grecją (3:0), później z Węgrami (2:1), a następnie w ćwierćfinale pokonała Francję (2:0). To dość nieoczekiwany, acz upragniony sukces. “Niewiarygodne! Belgia odprawia z kwitkiem Grecję i Węgry, a teraz potężną Francję. Przeszliśmy do listopadowych play-offów – co za podróż, co za drużyna!” – celebrowano we wpisie w mediach społecznościowych.
Na opublikowanych przez Belgów zdjęciach widać m.in. Fissette’a, który cieszył się z całą drużyną. Nie miał jednak zbyt wiele czasu na świętowanie. Wkrótce po zakończeniu tego etapu turnieju wsiadł w samolot i obrał kierunek na Niemcy.
Wim Fissette już przy boku Igi Świątek. Opublikował zdjęcie ze Stuttgartu
Przez chwilę Iga Świątek była niejako zmuszona do przygotowywania się do turnieju w Stuttgarcie bez trenera. Do teraz. Jak się okazuje, Wim Fissette dotarł już do Niemiec. Zakomunikował to osobiście, publikując w mediach społecznościowych znaczącą fotografię. Wykonana została przy kortach Porsche Tennis Grand Prix.