Kryzys Zdrowotny za Kulisami: Zespół Świątek Przerywa Milczenie na Temat Niepokojących Pogłosek o Zasłabnięciu…

Iga Świątek zdecydowała się na piękny gest: zamierza przekazać otrzymany w finałowym turnieju w Ostrawie czek w wysokości ok. 250 tys. zł na szczytny cel. Pieniądze trafią do organizacji non profit w Polsce, które zajmują się ochroną zdrowia psychicznego. To kolejny tego typu gest młodej tenisistki. Rok temu również wsparła ten obszar.

„Mam nadzieję, że to coś zmieni”
Turniej WTA 500 w Ostrawie nie skończył się szczęśliwie dla Igi Świątek. W finale została pokonana przez znakomitą Czeszkę Barborę Krejcikovą. Iga Świątek jako finalistka otrzymała czek na kwotę 58 032 euro (ok. 243 155 złotych). Postanowiła te pieniądze przeznaczyć na szczytny cel. Opowiedziała o tym w wywiadzie udzielonym zaraz po ponad 3-godzinnych zmaganiach na korcie.

„Jutro jest Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego (mowa o 10 października – red.). Całe „prize money” z tego turnieju – gdybym wygrała, byłoby większe – przekażę na organizację non profit w Polsce. Mam nadzieję, że to coś zmieni” – wyznała w rozmowie z dziennikarzami.

To nie pierwszy tego typu gest polskiej gwiazdy tenisa.

„Ogromnie się cieszę, że jestem w takiej sytuacji, że mogę pomagać. W zeszłym roku zrobiłam podobną rzecz. Zdrowie psychiczne jest ważne. Myślę, że niektórzy naprawdę nie mają podstawowego wsparcia, z którego mogą skorzystać” – powiedziała Świątek w rozmowie z telewizją Canal+ Sport.

Iga Świątek wspomniała tutaj o przekazaniu przed rokiem 50 tys. dolarów (ok. 250 tys. zł) organizacji, która niesie pomoc w obszarze zdrowia psychicznego. Ten gest wykonała po awansie do 1/8 finału turnieju tenisowego WTA w Indian Wells.

„Masz prawo skorzystać z pomocy zawsze, kiedy tego potrzebujesz”
O tym, jak ważne jest zdrowie psychiczne, przypomina też Joanna Gutral, psycholożka i psychoterapeutka w najnowszym wpisie na Instagramie.

„Jeśli Ty nie zadbasz o swoje zdrowie psychiczne, nikt nie będzie w stanie tego zrobić dla Ciebie” – podkreśla.

Podzieliła się także kilkoma ważnymi informacjami na ten temat. I wyjaśniła, kiedy powinno się skierować pierwsze kroki do gabinetu terapeutycznego.

„Naukowcy wciąż nie opracowali jednostki miary na ‘Kiedy udać się do terapeuty?’. Masz prawo skorzystać z pomocy zawsze, kiedy tego potrzebujesz. Terapeuta nie wyśmieje Twoich problemów i nie odeśle Cię z kwitkiem. Jeżeli odczuwasz jakieś dolegliwości, jest to wystarczający powód, by się nimi zająć. Czasami może być konieczna konsultacja psychiatryczna, czasem podjęcie terapii, czasami skorzystanie z konsultacji, a niekiedy samopomoc. Self-care to modne słowo. Ale jeżeli nie wypróbujesz, co naprawdę wpływa na poprawę Twojego nastroju, pozostanie tylko słowem, a nie czynem” – tłumaczy.

Joanna Gutral podkreśla, że żaden podcast, post czy internetowa porada nie zastąpią psychoterapii, a autodiagnoza może być nieskuteczna.

„Weryfikuj swoje źródła psychoedukacji, aby ta była pomocna” – zaznacza we wpisie.

Odniosła się także do badań, które dowodzą, że chora dusza to także chore ciało.

„Osoby doświadczające trudności w zakresie zdrowia psychicznego narażone są na większe ryzyko chorób somatycznych. Osoby doświadczające trudności somatycznych są obarczone większym ryzykiem doświadczenia kryzysu w zakresie zdrowia psychicznego” – tłumaczy.

Powołując się na badania z 2015 roku, przypomina także, że kryzysy psychiczne nie są rzadkością. Wręcz przeciwnie, to coraz powszechniejszy problem.