Connect with us

CELEBRITY

Hołownia pozwał polityków PiS. Jest sądowy finał sprawy

Published

on

cznej w Polsce.

Początek sporu

Wszystko zaczęło się na początku 2024 roku, kiedy to Hołownia — pełniący wówczas funkcję marszałka Sejmu — został publicznie oskarżony przez kilku posłów PiS o działania, które rzekomo miały naruszać zasady demokracji parlamentarnej. Wśród oskarżeń pojawiły się zarzuty o „cenzurę sejmową”, „kneblowanie opozycji” oraz „prowadzenie obrad Sejmu w sposób autorytarny i niezgodny z Konstytucją”. Najostrzejsze wypowiedzi padły ze strony znanych polityków PiS, m.in. byłych ministrów oraz członków prezydium Sejmu.

Hołownia, uznając te słowa za pomówienia godzące w jego dobre imię oraz autorytet urzędu, który reprezentuje, postanowił wytoczyć proces cywilny o ochronę dóbr osobistych. Jak zaznaczył w specjalnym oświadczeniu: „Nie chodzi mi o zemstę ani o pokaz siły. Chodzi o to, żeby w polskiej polityce obowiązywały pewne granice – granice godności, odpowiedzialności i prawdy”.

Przebieg procesu

Proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Warszawie i trwał ponad sześć miesięcy. W tym czasie przesłuchano zarówno powoda, jak i pozwanych. Analizowano wypowiedzi medialne, nagrania z konferencji prasowych oraz stenogramy z obrad Sejmu. Strona pozwana argumentowała, że wypowiedzi miały charakter polityczny i mieściły się w granicach dopuszczalnej krytyki publicznej. Adwokaci PiS wskazywali również, że Hołownia jako osoba publiczna musi się liczyć z ostrą retoryką i nie może być „chroniony jak święta krowa”.

Z kolei pełnomocnicy Hołowni dowodzili, że granica krytyki została wielokrotnie przekroczona i że nie można pod płaszczykiem debaty politycznej dopuszczać się bezpodstawnych oskarżeń o działania niezgodne z prawem czy Konstytucją.

Wyrok i jego uzasadnienie

W wydanym wyroku sąd częściowo przyznał rację Szymonowi Hołowni. Uznał, że niektóre wypowiedzi polityków PiS naruszyły jego dobra osobiste, w tym dobre imię i godność osobistą. Sąd nakazał pozwanym opublikowanie przeprosin w ogólnopolskich mediach oraz zasądził na rzecz Hołowni symboliczną kwotę odszkodowania, którą ten zapowiedział przekazać na cele charytatywne.

W uzasadnieniu wyroku sąd zaznaczył, że „wolność słowa jest fundamentem demokratycznego państwa prawa, ale nie jest to wolność absolutna. Każda wypowiedź, nawet ta wypowiadana w imię interesu publicznego, musi być oparta na faktach i nie może naruszać godności drugiego człowieka”.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24