CELEBRITY
Czuje na sobie spojrzenia” – Tenisowi Eksperci Ujawniają Głębsze Powody Niepokojącego Kryzysu Formy Igi Świątek…

Trudno oprzeć się wrażeniu, że w teamie Igi Świątek nie ma w tej chwili pomysłu na wyjście z pierwszego od lat kryzysu. Wim Fissette obiecywał przed sezonem przede wszystkim poprawę wyników Polki na kortach twardych i trawie, tymczasem musi razem z Igą drżeć o turnieje na mączce, nazywanej do tej pory “królestwem Świątek”. Polka wpadła w korkociąg i fatalny bilans 0-6 z Jeleną Ostapenko jest tu naprawdę najmniej istotny. Idze po prostu zaczyna brakować narzędzi. Nie tylko tych tenisowych.
Myślę, że wiem, co teraz może czuć na korcie Iga Świątek. Przeczytajcie.
“Przegrywasz jeden mecz, drugim, trzeci. Wiesz, że nie obronisz punktów. Spadniesz w rankingu. O, to jest moment, w którym zaczynasz się trząść, za dużo myślisz. Tracisz koncentrację. Nie skupiasz się na najbliższym punkcie, tylko na tym, co się stanie, jeśli przegrasz ten mecz. Bo jak przegrasz, to stracisz to i to, i to. I nagle w ciągu pięciu minut, będąc na korcie, analizujesz najbliższe trzy miesiące. Ta maszyna w tobie zakłada już tylko złe, gorsze, najgorsze. Nagle dochodzisz do punktu, w którym twój najbliższy punkt zadecyduje o losach światowej ekonomii. Tak się się czułam”.
Te słowa wypowiedziała niedawno w podcaście znanej francuskiej tenisistki Caroline Garcii Daria Kasatkina, która w 2019 – po najlepszym roku w karierze – wpadła w korkociąg porażek i katastroficznych wizji.
Iga Świątek nie ma narzędzi, by wygrywać trudne mecze
Patrzę na twarz Świątek w kluczowych momentach trudnych meczów i widzę podobny lęk przed porażką, spiralę myśli, brak płynności. Kiedyś wbijała w kort wzrokiem onieśmielone jej dominacją rywalki, marzące głównie o tym, by nie odjechać z turnieju na rowerze, bo tak w tenisie określa się wynik 6:0, 6:0. Dziś mam wrażenie, że wbija siebie.