To wygląda jak zdrada: Świątek krytykowana za pominięcie Polski w swoich planach charytatywnych na Dzień Dziecka — oto kraj, na którym postanowiła się skupić zamiast tego

Iga Świątek, niekwestionowana gwiazda światowego tenisa i duma Polski, znalazła się w ogniu krytyki po ogłoszeniu swoich planów charytatywnych z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka. Zaskoczeniem dla wielu okazał się fakt, że inicjatywa, którą zaplanowała, nie obejmuje dzieci w Polsce, a koncentruje się na wsparciu potrzebujących w Kenii.

Informacja ta została opublikowana na oficjalnych kanałach Świątek, gdzie tenisistka ogłosiła współpracę z jedną z organizacji międzynarodowych działających na rzecz edukacji i dostępu do wody w afrykańskich wioskach. “Każde dziecko zasługuje na bezpieczne dzieciństwo i możliwość nauki. Tym razem chcę zwrócić uwagę na miejsce, gdzie pomoc jest naprawdę pilnie potrzebna” – napisała.

Choć wielu fanów i obserwatorów doceniło globalne podejście i empatię Świątek, nie brakowało głosów oburzenia, zwłaszcza w polskich mediach społecznościowych. “A co z polskimi dziećmi? Czy nie ma ich w potrzebie?” – pytał jeden z komentujących. Inni posunęli się dalej, nazywając decyzję Świątek „niepatriotyczną” i „policzekiem dla rodaków”.

Krytycy zarzucają tenisistce, że jako osoba, która często mówi o swoim przywiązaniu do Polski, powinna w pierwszej kolejności wspierać lokalne inicjatywy, szczególnie w dniu, który w naszym kraju ma wyjątkowe znaczenie.

Obrońcy Świątek podkreślają jednak, że zawodniczka od lat wspiera różne inicjatywy w Polsce, zarówno finansowo, jak i poprzez swoją obecność. “Czy naprawdę musimy wybierać między pomocą tu i tam? Może lepiej cieszyć się z tego, że pomaga w ogóle” – zauważył jeden z fanów.

Jak będzie wyglądał finał tej medialnej burzy? Trudno przewidzieć. Pewne jest jedno – działania osób publicznych, nawet te charytatywne, zawsze będą podlegać ocenie i interpretacji. A w przypadku kogoś tak rozpoznawalnego jak Iga Świątek, każda decyzja ma wymiar globalny, ale i lokalny zarazem.