CELEBRITY
Maria Andrejczyk wróciła. “Biłam się z myślami, czy się kompromitować”

Maria Andrejczyk wróciła do rywalizacji. “Biłam się z myślami, czy się kompromitować” Maria Andrejczyk, wicemistrzyni olimpijska w rzucie oszczepem z Tokio, znów staje na starcie. Po kolejnej operacji wraca do rywalizacji z myślą o wrześniowych mistrzostwach świata w Tokio. Choć jej pierwsze wyniki nie zachwycają, zawodniczka zapewnia, że najważniejsze dopiero przed nią. Jeszcze rok temu,…
Maria Andrejczyk wróciła do rywalizacji. “Biłam się z myślami, czy się kompromitować”
Maria Andrejczyk, wicemistrzyni olimpijska w rzucie oszczepem z Tokio, znów staje na starcie. Po kolejnej operacji wraca do rywalizacji z myślą o wrześniowych mistrzostwach świata w Tokio. Choć jej pierwsze wyniki nie zachwycają, zawodniczka zapewnia, że najważniejsze dopiero przed nią.
Jeszcze rok temu, po igrzyskach olimpijskich w Paryżu, nie owijała w bawełnę. – Spi***łam tę robotę koncertowo, bo poziom był żałośnie niski, a ja tej szansy nie wykorzystałam – mówiła po tym, jak z wynikiem 62,44 m zajęła dopiero ósme miejsce, mimo że wcześniej w eliminacjach rzuciła najdalej – 65,52 m. Do podium zabrakło jej zaledwie 1,25 metra.
Dziś 29-letnia oszczepniczka z Suwalszczyzny wraca po długiej przerwie i kolejnej operacji – tym razem stawu skokowego. Choć jej pierwsze wyniki w sezonie to 58,82 m w Chorzowie i 57,26 m w Rabacie, Maria nie traci wiary.
“Biłam się z myślami, czy w ogóle startować”
– Powoli wychodzimy z najcięższego okresu treningowego. Cieszę się, że przełamałam barierę mentalną, bo naprawdę zastanawiałam się, czy w ogóle startować, żeby się nie kompromitować – przyznaje. – Ten pierwszy start był jednak bardzo wartościowy. Pokazał nam z trenerem, nad czym trzeba pracować.