NASZ WYWIAD. Sawicki: Tusk nie może już być premierem. Jeśli koń nie ciągnie, to się go zmienia, a nie podstawia mu lżejszy wóz.

W najnowszym wywiadzie dla jednego z ogólnopolskich mediów Marek Sawicki, doświadczony polityk PSL i były minister rolnictwa, otwarcie zakwestionował dalszą zdolność Donalda Tuska do sprawowania funkcji premiera. Jak podkreślił, lider Koalicji Obywatelskiej traci polityczną skuteczność, a jego styl rządzenia przestaje odpowiadać obecnym wyzwaniom kraju. „Jeśli koń nie ciągnie, to się go zmienia, a nie podstawia mu lżejszy wóz” – powiedział Sawicki, używając metafory, która jednoznacznie sugeruje konieczność zmiany lidera.

Sawicki zaznaczył, że choć Tusk był potrzebny do odsunięcia PiS od władzy, to obecnie nie jest w stanie skutecznie zintegrować koalicji rządzącej ani rozwiązywać narastających problemów społeczno-gospodarczych. Jego zdaniem premier traci kontakt ze społeczeństwem, a jego wystąpienia stają się coraz bardziej defensywne i oderwane od rzeczywistości. „Nie chodzi o to, żeby komuś robić polityczny zamach stanu, ale o to, żeby realnie ocenić sytuację i działać odpowiedzialnie wobec obywateli” – dodał polityk PSL.

Według Sawickiego największym problemem obecnego rządu jest brak spójnej wizji i konsekwencji. Rząd – jak twierdzi – „gasi pożary”, zamiast prowadzić długofalową politykę. Wskazał też na narastające napięcia w ramach samej koalicji. PSL, które współrządzi w ramach Trzeciej Drogi, coraz częściej dystansuje się od decyzji podejmowanych przez Tuska i jego najbliższe otoczenie. „Nie jesteśmy od tego, żeby tylko przytakiwać premierowi. Jeśli widzimy, że kierunek jest błędny, mamy obowiązek reagować” – zaznaczył.

Polityk zwrócił uwagę na to, że Polska stoi dziś przed poważnymi wyzwaniami: kryzysem demograficznym, rosnącymi cenami żywności, protestami rolników, a także napięciami społecznymi. Jego zdaniem potrzeba świeżego spojrzenia i energii do działania, a nie politycznych rozgrywek czy prób przerzucania odpowiedzialności.

Pytany o to, kto mógłby ewentualnie zastąpić Tuska, Sawicki nie podał konkretnego nazwiska, ale zaznaczył, że „w koalicji są osoby kompetentne, z doświadczeniem i autorytetem”. Podkreślił też, że zmiana lidera nie musi oznaczać destabilizacji – przeciwnie, może przynieść pozytywny impuls i ożywić rządowe działania.

Na koniec wywiadu Sawicki zaapelował o większą odpowiedzialność i odwagę polityczną wśród liderów koalicji rządzącej. „Nie jesteśmy w polityce dla siebie, tylko dla ludzi. Jeśli premier nie jest w stanie dalej ciągnąć tego wozu, trzeba szukać nowego powożonego” – podsumował.

Wywiad ten z pewnością wywoła burzę na polskiej scenie politycznej i otworzy dyskusję o przyszłości Donalda Tuska jako

szefa rządu.