W OTOCZENIU IGI ŚWIĄTEK NARASTA WIELKI PROBLEM. MAMY SZCZEGÓŁY

Choć Iga Świątek wciąż pozostaje na szczycie światowego tenisa i z powodzeniem reprezentuje Polskę na największych turniejach, wokół niej zaczyna narastać poważny problem. Nie chodzi o kontuzję czy nagły spadek formy, ale o sytuację wewnątrz jej najbliższego otoczenia. Jak wynika z nieoficjalnych źródeł, atmosfera w teamie Świątek staje się coraz bardziej napięta, a przyczyną mają być różnice zdań między członkami sztabu oraz pogarszająca się komunikacja z samą zawodniczką.

Kryzys w sztabie?

Najwięcej mówi się o napięciach na linii Świątek – Daria Abramowicz, czyli psycholożka sportowa, która od kilku lat pełniła kluczową rolę w mentalnym przygotowaniu Igi. Ich współpraca od początku była chwalona jako nowatorska i niezwykle skuteczna. To z pomocą Abramowicz Świątek nauczyła się panować nad emocjami, a jej koncentracja na korcie stała się jedną z największych broni.

Jednak od kilku miesięcy zauważalna jest zmiana – Iga wydaje się bardziej zamknięta, unika szczegółowych komentarzy na temat swojej relacji z zespołem, a na konferencjach prasowych częściej operuje wyuczonymi formułkami. Pojawiły się także informacje, że Abramowicz nie towarzyszyła jej podczas wszystkich tegorocznych turniejów, co wcześniej było rzadkością.

Zmęczenie i presja

Kolejnym czynnikiem pogłębiającym problem jest olbrzymia presja, jakiej poddawana jest Świątek – zarówno ze strony mediów, jak i sponsorów oraz kibiców. Oczekuje się od niej nieustannego zwyciężania, a każde potknięcie, nawet najmniejsze, bywa nadinterpretowane. Nawet po wygranych turniejach pojawiają się głosy, że „mogła zagrać lepiej” albo „nie wyglądała na pewną siebie”.

Bliscy zawodniczki mówią o narastającym zmęczeniu psychicznym, które może prowadzić do wypalenia. Choć sama Iga rzadko się na ten temat wypowiada, można zauważyć, że coraz częściej rezygnuje z aktywności medialnych, a jej wystąpienia w mediach społecznościowych stały się bardziej oszczędne.

Rozważane zmiany?

W kuluarach pojawiły się głosy, że zespół Świątek rozważa reorganizację sztabu szkoleniowego. Nie wiadomo jednak, czy chodzi o całkowitą zmianę osób, czy jedynie korekty w obowiązkach i podejściu do przygotowań. Trener Tomasz Wiktorowski, z którym Świątek odniosła wiele sukcesów, podobno również ma swoje zastrzeżenia do aktualnego rytmu pracy i napiętej atmosfery.

Nie jest wykluczone, że po zakończeniu sezonu Iga zdecyduje się na bardziej radykalne decyzje. Mówi się o możliwości przerwy w grze, jeśli sytuacja psychiczna nie ulegnie poprawie.