CELEBRITY
Ale blamaż. Kompromitacja Polaków na MŚ w piłce ręcznej

Bolesna porażka młodych polskich szczypiornistów. Pozostała walka o „Puchar Prezydenta”
Polscy szczypiorniści do lat 21 świetnie rozpoczęli mistrzostwa świata rozgrywane na własnym terenie, ale kolejne mecze boleśnie zweryfikowały ich możliwości. Po dotkliwej porażce ze Słowenią, w niedzielę przyszło jeszcze cięższe lanie od Norwegii. Oznacza to, że reprezentacja Bartosza Jureckiego straciła szansę na grę o najwyższe cele i pozostała jej jedynie rywalizacja w tzw. Pucharze Prezydenta – przeznaczonym dla najsłabszych drużyn fazy grupowej.
To już dwunasty udział Polski w młodzieżowych mistrzostwach świata, ale pierwszy raz w roli gospodarzy. Liczono, że atut własnej hali pomoże drużynie Jureckiego osiągnąć sukces, zwłaszcza że nie opiera się ona na zawodnikach odgrywających kluczowe role w zespołach Orlen Superligi. Niestety, po obiecującym początku przyszła brutalna rzeczywistość.
Polska – Norwegia: Nadzieje prysły jeszcze przed przerwą
Na inaugurację turnieju Biało-Czerwoni rozgromili Urugwaj 39:16, dając kibicom powody do optymizmu. Szybko jednak przyszło zderzenie z silniejszym rywalem – Słowenią. Polacy nie potrafili poradzić sobie ani w ataku, ani w defensywie, a świetnie broniący bramkarz Marek Salamon został uznany za najlepszego zawodnika meczu, który zakończył się porażką 21:31.
Z Norwegią również zapowiadało się na trudne starcie, choć przez pierwsze 15 minut Polacy dzielnie dotrzymywali kroku rywalom (7:9). Niestety, później przewaga Skandynawów zaczęła rosnąć w zastraszającym tempie. Trener Jurecki próbował reagować, motywując zawodników w przerwie słowami: „Spokojnie, robimy dobrą robotę. Ale w ataku potrzebujemy więcej bramek”.
Do przerwy Norwegowie prowadzili już 18:10, a po zmianie stron dominowali jeszcze wyraźniej. Choć polscy kibice nie szczędzili dopingu, to różnica w wyszkoleniu i skuteczności była aż nadto widoczna. Spotkanie zakończyło się wysoką porażką 22:35 – jeszcze wyraźniejszą niż ta ze Słowenią.
Koniec marzeń o sukcesie. Pozostała tylko walka o honor
Tym samym reprezentacja Polski U-21 straciła matematyczne szanse na awans do kolejnej fazy turnieju. Mistrzostwa świata w roli gospodarzy nie potoczyły się po myśli drużyny Jureckiego, która będzie musiała zadowolić się walką w „Pucharze Prezydenta” – rozgrywkach pocieszenia dla zespołów z końca tabeli.