CELEBRITY
Karol Nawrocki powiedział, że nic nie wie o zwiększeniu zadań, że chcą tylko zepsuć jego imię Propozycja Karola Nawrockiego, by zwiększyć kwotę wolną od podatku, to pułapka? Wyjaśniamy Oto więcej szczegółów na temat tego, co powiedział Karol Nawrocki 👉

Karol Nawrocki powiedział, że nic nie wie o zwiększeniu zadań, że chcą tylko zepsuć jego imię Propozycja Karola Nawrockiego, by zwiększyć kwotę wolną od podatku, to pułapka? Wyjaśniamy Oto więcej szczegółów na temat tego, co powiedział Karol Nawrocki 👉
— Obiecuję po raz kolejny, że będę głosem Polek i Polaków, prezydentem, który słucha i mówi konsekwentnie: “po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy” — zaznaczył Karol Nawrocki na wiecu w Pułtusku i dodał, że będzie budował kraj także dla osób, które jak dotąd mu nie zaufały. Prezydent-elekt zwrócił się także do premiera Donalda Tuska. — Panie premierze, przyszły prezydent Polski nie da zabrać Polsce demokracji i wolności wyboru prezydenta — zaznaczył. Na co zgromadzeni zareagowali gromkimi brawami.
— 1 czerwca wygrała Polska i dziękuję wam za to. W kolejnych miesiącach nie zostawiliście mnie ani na sekundę i razem szliśmy do zwycięstwa — powiedział Karol Nawrocki na spotkaniu z sympatykami w Pułtusku (woj. mazowieckie). — Całe swoje zawodowe życie spędziłem na opowiadaniu o polskich bohaterach i polskiej historii. Choć teraz staję przed wyzwaniami naszej wspólnej przyszłości, to jednak nasza przeszłość, nasze dziedzictwo, te wartości są wciąż bardzo ważne — oświadczył Karol Nawrocki na Mazowszu.
— To chyba pierwszy moment, w którym nie powołam się na polskiego bohatera. Na tę okoliczność chcę przywołać generała amerykańskiego, który dowodził amerykańskimi żołnierzami w twierdzy Bastogne w końcówce II wojny światowej. Tam byli zamknięci amerykańscy żołnierze i nie mieli żadnych szans na zwycięstwo — zaznaczył przyszły prezydent.
Prezydent-elekt przywołał przy tym słowa amerykańskiego dowódcy do wojskowych. — Powiedział wprost: “otoczyli nas, współczuję skurczybykom” — opisał.
— Taka była w istocie ta kampania wyborcza. Tak, nie było szans na zwycięstwo. Mówiły o tym sondaże, kolejne artykuły. Kampania wyborcza bez środków finansowych, które zostały odebrane w sposób bezprawny. Mój główny kontrkandydat miał wsparcie zagranicznych ośrodków w mediach społecznościowych, cały balans i rządowej telewizji i komercyjnej. Wydawało się, że jesteśmy otoczeni ze wszystkich stron i Polacy nie będą mogli wybrać swojego prezydenta — ocenił Karol Nawrocki. — Z każdym dniem, tygodniem i miesiącem wiedzieliśmy, że bunt społeczeństwa obywatelskiego pozwoli na to, byśmy wybrali swojego prezydenta i tak się stało. 1 czerwca wygrała Polska — dodał.