CELEBRITY
Polka przegrywała już 5:7, 0:2. I nagle ruszyła. Nieprawdopodobny mecz o Wimbledon

Katarzyna Kawa pokazała charakter! Wielki powrót i walka o Wimbledon trwa
Katarzyna Kawa dała prawdziwy pokaz determinacji i walki! Choć w ćwierćfinale kwalifikacji do Wimbledonu przegrywała już 5:7, 0:2, potrafiła całkowicie odwrócić losy spotkania i wygrać dwanaście z kolejnych piętnastu gemów. Polka wciąż pozostaje w grze o awans do głównej drabinki wielkoszlemowego turnieju w Londynie.
We wtorek rozpoczęły się eliminacje kobiet do tegorocznej edycji Wimbledonu. Niestety, nie wszystkie Polki miały powody do radości. Jako pierwsza na kort wyszła Maja Chwalińska (126. WTA), która po ponad dwóch i pół godzinie walki musiała uznać wyższość Raluci Serban (231. WTA) z Cypru. Polka przegrała 4:6, 6:3, 2:6 i – podobnie jak podczas tegorocznego French Open – nie zdołała przedrzeć się do turnieju głównego. Powtórki z Australian Open tym razem nie będzie.
Zdecydowanie lepiej poradziła sobie Katarzyna Kawa (134. WTA), która w swoim meczu eliminacyjnym zmierzyła się z Brytyjką Ranah Akuą Stoiber (523. WTA), uczestniczącą w kwalifikacjach dzięki dzikiej karcie.
Pierwszy set był niezwykle wyrównany – obie zawodniczki pilnowały własnych podań, choć nie obyło się bez trudnych momentów. Polka musiała bronić aż trzech break pointów, a Brytyjka dwóch. Przy stanie 5:6 Kawa serwowała, by doprowadzić do tie-breaka, ale niestety wtedy jej gra się załamała – została przełamana do zera i po 50 minutach przegrała partię 5:7.
Druga odsłona meczu przyniosła prawdziwy rollercoaster – w dziesięciu gemach doszło aż do pięciu przełamań. Kawa przegrywała już 1:3, jednak potrafiła się podnieść. Odrobiła stratę, objęła prowadzenie 5:3 i po 43 minutach wygrała seta 6:4, doprowadzając do decydującej partii.
Trzeci set rozpoczął się od obronionego break pointa przez Stoiber, ale na tym skończyły się jej sukcesy w tej części meczu. Katarzyna Kawa wrzuciła wyższy bieg i całkowicie zdominowała rywalkę, wygrywając sześć kolejnych gemów! Po 131 minutach zamknęła mecz wynikiem 5:7, 6:4, 6:1.
Dzięki temu zwycięstwu awansowała do półfinału kwalifikacji Wimbledonu, gdzie zmierzy się ze zwyciężczynią spotkania pomiędzy Julią Grabher (141. WTA) a Armani Banks (268. WTA).