CELEBRITY
Olejnik bezlitosna dla Nawrockiego. “Porażka”. Wypunktowała go za fiasko z USA

Olejnik bezlitosna dla Nawrockiego. „Porażka”. Wypunktowała go za fiasko z USA
W polskiej polityce znów zawrzało. Tym razem na celowniku znalazł się prezydent Karol Nawrocki, który od kilku dni zmaga się z falą krytyki po nieudanej próbie umocnienia relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Choć sam Pałac Prezydencki stara się minimalizować skutki politycznej burzy, to komentarze płynące z różnych stron sceny publicznej są jednoznaczne. Do grona najbardziej surowych krytyków dołączyła Monika Olejnik, jedna z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarek w Polsce. W swoim najnowszym programie nie zostawiła na Nawrockim suchej nitki, punktując błędy, które – jej zdaniem – doprowadziły do „porażki na arenie międzynarodowej”.
Fiasko rozmów z USA
Cała sprawa zaczęła się od informacji, że Polska nie została zaproszona do kluczowych rozmów w Waszyngtonie dotyczących bezpieczeństwa w Europie i dalszej pomocy dla Ukrainy. Było to zaskoczeniem, bo jeszcze kilka miesięcy temu otoczenie prezydenta Nawrockiego zapowiadało „nowe otwarcie” w relacjach z administracją amerykańską. W kuluarach mówiło się nawet o przygotowywanej wizycie w Białym Domu. Tymczasem zamiast uroczystych powitań i wspólnych konferencji, Polska znalazła się na ławce rezerwowych.
Dla wielu komentatorów był to sygnał, że pozycja Warszawy w relacjach transatlantyckich uległa poważnemu osłabieniu. A dla opozycji – idealna okazja, by wytknąć prezydentowi błędy. Donald Tusk, premier i lider Platformy Obywatelskiej, już wcześniej mówił o „dyplomatycznej kompromitacji”. Jednak to głos Moniki Olejnik szczególnie przebił się do opinii publicznej, bo dziennikarka z charakterystyczną dla siebie bezpośredniością oceniła działania Nawrockiego.
Olejnik: „To jest porażka”
W swoim programie Olejnik nie owijała w bawełnę. – „Jeżeli Polska nie ma miejsca przy stole, przy którym rozstrzygają się sprawy bezpieczeństwa naszego regionu, to jest to porażka. I to porażka na konto prezydenta Nawrockiego, który obiecywał nowe otwarcie w polityce zagranicznej” – powiedziała dziennikarka.
Podkreśliła również, że od początku kadencji Nawrocki starał się kreować wizerunek lidera aktywnego i dynamicznego, jednak rzeczywistość zweryfikowała te deklaracje. – „Można wygłaszać piękne przemówienia na uroczystościach i robić patetyczne gesty, ale kiedy przychodzi moment prawdy, czyli rozmowy z najważniejszym sojusznikiem, Polska jest poza grą. To trzeba nazwać po imieniu” – dodała.
Wypunktowanie błędów
Olejnik w swoim wystąpieniu wyliczyła kilka punktów, które – według niej – doprowadziły do obecnej sytuacji. Po pierwsze, brak konsekwentnej strategii wobec Stanów Zjednoczonych. – „Raz słyszymy, że Polska jest kluczowym partnerem USA, innym razem prezydent Nawrocki wysyła sprzeczne sygnały, krytykując część działań administracji Bidena. To chaos, a w dyplomacji chaos kosztuje bardzo dużo” – zaznaczyła.
Po drugie, Olejnik zwróciła uwagę na nieumiejętność budowania sojuszy w Europie. – „Polska mogłaby wzmacniać swoją pozycję w Waszyngtonie poprzez bliską współpracę z Berlinem, Paryżem czy nawet Pragą. Tymczasem Nawrocki odcina się od wielu partnerów, a potem dziwi się, że zostaje sam” – mówiła dziennikarka.
Trzecim elementem, na który wskazała, była rosnąca nieufność wobec Warszawy w strukturach NATO. – „Sojusznicy pytają, czy Polska jest przewidywalna, czy może kieruje się tylko wewnętrznymi rozgrywkami politycznymi. To też efekt stylu uprawiania polityki przez obecnego prezydenta” – dodała.