CELEBRITY
Świątek przegrała w finale, polski tenisista zadał cios. Krótko i dosadnie, pogratulował triumfatorom

Iga Świątek i Casper Ruud w finale turnieju mikstowego US Open ulegli Sarze Errani i Andrei Vavassoriemu, którzy są specjalistami od gry podwójnej. Po tym meczu głos w mediach społecznościowych zabrał Jan Zieliński, który ma na swoim koncie dwa wielkoszlemowe tytuły w mikście. Polski tenisista ponownie jasno dał do zrozumienia, co myśli o nowej formule, która wykluczyła z rywalizacji tenisistów deblowych.
Tegoroczna rywalizacja mikstów znacznie odbiegała od tego, do czego przyzwyczaili się kibice. Do turnieju w ramach wielkoszlemowego US Open zaproszono 16, a nie jak do tej pory, 32 pary. Z czego połowę utworzyli singliści na podstawie pozycji w rankingu, pozostałe duety zostały włączone do gry po przyznaniu dzikiej karty przez organizatorów, co wzbudziło duże kontrowersje. Swojego oburzenia nowym formatem od początku nie krył Jan Zieliński, który w 2024 roku razem z Su-wei Hsieh triumfował w mikście w Australian Open i na Wimbledonie.
“Brak komunikacji z zawodnikami, brak przemyśleń na temat tego, co to oznacza dla karier ludzi, brak respektu dla historii i tradycji. Smutno to widzieć” – pisał polski tenisista w lutym, gdy pojawiły się informacje o zmianie formuły rozgrywania mikstowego turnieju.
W czerwcu, gdy okazało się, że Zieliński nie otrzymał dzikiej karty uprawniającej do startu w turnieju, polski tenisista ponownie nie przebierał w słowach. W mediach społecznościowych dał jasno do zrozumienia, że jego zdaniem mikst na US Open będzie turniejem “pokazowym”.
US Open. Iga Świątek przegrywa, Jan Zieliński gratuluje rywalom
Do tegorocznego finału dotarli Iga Świątek i Casper Ruud, czyli wybitni singliści oraz broniący tytułu Sara Errani oraz Andrea Vavassori. Włoski duet podczas turnieju zadeklarował, że broni honoru deblistów, którzy zostali pominięci w nowej formule miksta. A ci najwyraźniej mocno trzymali za nich kciuki, co wybrzmiało we wpisie wspomnianego Zielińskiego opublikowanym tuż po finale, w którym Włosi pokonali Polkę i Norwega po super tie-breaku (6:3, 5:7, 10-6).
“Debliści na szczycie! Oświadczenie złożone! Forza Italia (naprzód Włochy – przyp. red.)” – napisał na wstępie. A po chwili wbił ironiczną szpilę w organizatorów turnieju.