CELEBRITY
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza. Kancelaria Prezydenta wydała komunikat

Prezydent ułaskawił Bąkiewicza. Jest komunikat z Kancelarii: Pozytywna opinia środowiskowa
oprac. Katarzyna Romik
15 lipca 2025, 14:44
Pozytywna opinia środowiskowa, incydentalny charakter czynu, ustabilizowany tryb życia – to argumenty, które zdecydowały, że Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza. Kancelaria Prezydenta opublikowała komunikat w tej sprawie
Link został skopiowany
Andrzej Duda
Fot. Michał Ryniak / Agencja Wyborcza.pl
Otwórz galerię (4)
REKLAMA
Ułaskawienie Roberta Bąkiewicza
Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej opublikowała komunikat dotyczący ułaskawienia “jednej osoby”. “Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej rozpatrzył jeden wniosek Prokuratora Generalnego w sprawie ułaskawienia. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej postanowieniem z dnia 11 lipca 2025 r. zastosował prawo łaski wobec jednej osoby” – czytamy. Dalej wskazano argumenty, które uwzględnił Andrzej Duda. “Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, podejmując decyzję o skorzystaniu z prawa łaski, miał na uwadze m. in. pozytywną opinię środowiskową, incydentalny charakter czynu, ustabilizowany tryb życia” – wymieniono w komunikacie. Przypomniano jednocześnie, że “osoba, wobec której Prezydent RP zastosował prawo łaski była skazana za przestępstwo z art. 217 par. 1 k.k., tj. naruszenie nietykalności cielesnej”.
Warunki ułaskawienia
Prezydent Andrzej Duda darował Robertowi Bąkiewiczowi wyłącznie karę ograniczenia wolności w postaci prac społecznych. Natomiast pozostałe elementy wyroku, czyli obowiązek zapłaty nawiązki dla poszkodowanej, kosztów procesu oraz upublicznienia wyroku, pozostają w mocy. Nie doszło też do zatarcia skazania.
Zobacz wideo
Wiadomości Duda: Jest grupa sędziów, która OSZALAŁA. Apeluję o opamiętanie się
Prokuratura potwierdza ułaskawienie
Rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak potwierdziła, że postanowienie prezydenta wpłynęło do Prokuratury Krajowej. Andrzej Duda postanowił darować Robertowi Bąkiewiczowi część kary. Skazany miał przez rok pracować społecznie przez 30 godzin miesięcznie. Bąkiewicz został skazany w marcu 2022 roku za naruszenie nietykalności cielesnej. Podczas demonstracji Strajku Kobiet w 2020 roku, skazany zrzucił ze schodów kościoła aktywistkę Katarzynę Augustynek, czyli Babcię Kasię. Wyrok uprawomocnił się w listopadzie 2023 roku. Sąd Rejonowy Warszawa – Śródmieście skazał Roberta Bąkiewicza na karę roku prac społecznych. Miał też zapłacić 10 tysięcy złotych nawiązki na poczet aktywistki oraz zwrócić koszty procesu – ponad 3 tysiące złotych. Prokurator Generalny w rządzie Zjednoczonej Prawicy, Zbigniew Ziobro, postanowił wstrzymać wykonanie tej kary. Decyzję tę zmienił w ubiegłym tygodniu minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny Adam Bodnar. – Wszyscy widzimy, jak już po wydaniu wyroku zachowuje się osoba skazana – tłumaczył minister Bodnar.
Denys Szmyhal
Zmiany w rządzie Ukrainy. Premier Denys Szmyhal podał się do dymisji
Więcej o ułaskawieniu przeczytasz w tekście “Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza. Prokuratura potwierdza”.