CELEBRITY
Nowe opłaty za paliwo i ogrzewanie. UE uderzy w portfele Polaków

Jak donosi portal forsal.pl, Unia Europejska szykuje potężne uderzenie w portfele Polaków. Od 2027 roku zacznie obowiązywać system ETS-2, który wprowadzi nowe, dotkliwe opłaty za paliwo i ogrzewanie. To część planu finansowania rekordowego budżetu UE, który ma być niemal dwukrotnie większy od poprzedniego. Zmiany te bezpośrednio uderzą w koszty życia, a Polska, ze względu na swoją specyfikę energetyczną, może odczuć je wyjątkowo dotkliwie.
ETS-2 od 2027 roku: Co oznacza dla Polaków?
Najważniejszą i najbardziej kosztowną zmianą z perspektywy obywateli jest wprowadzenie nowego systemu handlu uprawnieniami do emisji, znanego jako ETS-2. Zacznie on obowiązywać w 2027 roku i obejmie sektory dotychczas nieobjęte unijnym systemem, czyli transport drogowy oraz budynki. W praktyce oznacza to, że system ETS-2 nałoży opłaty na paliwa zużywane w samochodach oraz w ogrzewaniu domów, biur czy obiektów przemysłowych. Zgodnie z mechanizmem „zanieczyszczający płaci”, firmy dostarczające te paliwa będą musiały kupować uprawnienia do emisji CO₂, co nieuchronnie przełoży się na wyższe ceny dla konsumentów.
dr Sonia Buchholtz, dyrektor programu finansowania trasformacji przemysłu z Forum Energii EKG 2025
Jak podkreśla portal forsal.pl, powołując się na raport ekspertów, Polska może znaleźć się w grupie państw szczególnie narażonych na negatywne skutki reformy. „Polska może należeć do państw, w których skutki wprowadzenia ETS-2 będą szczególnie odczuwalne. Z jednej strony mamy bowiem klimat wymagający większego zużycia energii cieplnej niż średnia unijna, z drugiej – wciąż największy w Europie udział węgla w ogrzewaniu domów, a jest to paliwo najbardziej emisyjne”. Aby złagodzić społeczne skutki transformacji, powołano Społeczny Fundusz Klimatyczny o wartości 86,7 mld euro, który ma wesprzeć gospodarstwa domowe i mikroprzedsiębiorstwa.