CELEBRITY
Książę Harry zaskoczył wszystkich swoim nieoczekiwanym przystankiem w Polsce. Co robił na polsko-ukraińskim pograniczu? Dowiedz się więcej!

Książę Harry został przyłapany na polsko-ukraińskim pograniczu. Podróżował do Kijowa, by opowiedzieć tamtejszym władzom o swojej fundacji pomagającej ukraińskim weteranom wojennym, ale zrobił sobie przystanek w Polsce. Fotograf przyłapał go około północy. No cóż, robił wówczas bardzo niezdrowe rzeczy. Pałaszował śmieciowe jedzenie i — jeśli wierzyć doniesieniom — popijał to złocistym trunkiem z pianką. Trzeba przyznać, że mając takie nawyki żywieniowe trzyma fantastyczną formę!
Wizyta w Kijowie stanowi element szerszej działalności księcia Harry’ego, który coraz częściej skupia się na kwestiach wojennych, ich skutkach i własnym wizerunku medialnym. Teraz, jak ujawnił “The Guardian”, syn króla Karola III udał się w podróż do Kijowa. Do ukraińskiej stolicy dotarł pociągiem z Polski. To właśnie w naszym kraju miał miejsce jeden z niecodziennych momentów wyprawy.
Książę Harry w Polsce: nieoczekiwany przystanek przy food trucku
Dziennik “The Guardian” opisuje niezwykłą atmosferę, jaka towarzyszyła wizycie księcia Harry’ego w Polsce. Miało być około północy, gdy niewielka grupa osób zjawiła się w przydrożnym food trucku, gdzieś w okolicach polsko-ukraińskiej granicy.
“W mżawce, z kartonami chipsów i butelkami piwa w dłoniach, czekali na dalszą część podróży” — opisuje brytyjski dziennik, podkreślając, że wszyscy mieli doskonałe humory.