Prezydencki minister wypisał dzieci z edukacji zdrowotnej. W studiu doszło do spięcia [WIDEO]

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki powiedział w RMF FM, że wypisał swoje dzieci z edukacji zdrowotnej. — To jest czysta ideologia. Są kobiety i mężczyźni — stwierdził. Prowadzący ocenił, że prezydencki minister kwestionuje transpłciowość. — Tym ludziom trzeba pomagać, a nie utwierdzać ich w błędzie — odpowiedział Bogucki.

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki w czwartek został zapytany w RMF FM o to, czy jego dzieci są zapisane na edukację zdrowotną. — Mam troje dzieci, ale dwoje, które chodzą do szkoły, już są wypisane — odpowiedział.

Powiedział, że młodszego syna żona wypisała jeszcze przed głośnym wpisem prezydenta Karola Nawrockiego, który oświadczył, że jego syn nie będzie chodził na zajęcia. Z kolei 17-letnia córka sama zaniosła oświadczenie.

— Omawiane są pojęcia orientacji psychoseksualnej i pojęcia związane z tożsamością płciową. To jest czysta ideologia. Są kobiety i mężczyźni. […] Kwestionuję to, że ktoś, będąc mężczyzną lub kobietą i mając wszystkie cechy żeńskie, mówi, że jest odwrotnie — tak prezydencki minister uzasadnił swoją decyzję.

Spięcie w studiu. “Kwestionuje pan transpłciowość”
Wtedy doszło do spięcia. — Kwestionuje pan transpłciowość. Są osoby, które przeżywają inaczej swoją tożsamość płciową niż jej fizyczność — stwierdził prowadzący Tomasz Terlikowski. — Bardzo prosty przykład. Może ktoś będzie zły, może pan redaktor się z nim nie zgodzić. Patrzę przez okno, dziś jest piękny wrześniowy poranek. Jeżeli będziemy twierdzić, że jest ciemna listopadowa noc, czy my zmienimy tę rzeczywistość? Nie zmienimy. Tym ludziom trzeba pomagać, a nie utwierdzać ich w błędzie — zareagował Bogucki.