CELEBRITY
Aryna Sabalenka, białoruska tenisistka i obecna numer dwa na świecie, przeżyła ostatnio trudny okres zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym.

Aryna Sabalenka, białoruska tenisistka i obecna numer dwa na świecie, przeżyła ostatnio trudny okres zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym. W marcu 2024 roku, zaledwie kilka dni po śmierci swojego byłego partnera, Konstantina Kolcowa, Sabalenka wzięła udział w turnieju Miami Open, gdzie odniosła zwycięstwo nad swoją przyjaciółką, Paulą Badosą.
Konstantin Kolcow, były hokeista pochodzący z Białorusi, zmarł w wieku 42 lat w Miami. Policja określiła jego śmierć jako “prawdopodobne samobójstwo”. Kolcow był znanym zawodnikiem, który przez trzy sezony grał w NHL dla Pittsburgh Penguins oraz reprezentował Białoruś na igrzyskach olimpijskich w 2002 i 2010 roku. Po zakończeniu kariery zawodniczej pracował jako asystent trenera w rosyjskim klubie Saławat Jułajew Ufa oraz w białoruskiej reprezentacji narodowej.
Sabalenka i Kolcow zaczęli spotykać się w 2021 roku, jednak ich związek zakończył się przed jego śmiercią. Mimo osobistej tragedii, Sabalenka zdecydowała się kontynuować udział w Miami Open. W swoim pierwszym meczu po tym wydarzeniu pokonała Paulę Badosę 6-4, 6-3. Po zakończeniu spotkania obie zawodniczki, które są bliskimi przyjaciółkami, podzieliły się serdecznym uściskiem na korcie, co było wyrazem wsparcia i solidarności w trudnym czasie.
Sabalenka publicznie odniosła się do śmierci Kolcowa, nazywając ją “niewyobrażalną tragedią” i prosząc o prywatność dla siebie oraz rodziny zmarłego. Jej decyzja o kontynuowaniu gry w turnieju pomimo osobistej straty spotkała się z uznaniem i podziwem ze strony fanów oraz innych zawodników. Postawa Sabalenki pokazuje jej niezwykłą siłę psychiczną i determinację w obliczu przeciwności losu.
Warto również zauważyć, że podczas meczu z Badosą, Sabalenka wystąpiła w całkowicie czarnym stroju i z czapką naciągniętą nisko na czoło. Przed rozpoczęciem meczu spojrzała w niebo, co mogło być symbolicznym gestem upamiętnienia Kolcowa. Te subtelne znaki świadczą o głębokim przeżywaniu straty i jednocześnie o sile charakteru, pozwalającej jej kontynuować rywalizację na najwyższym poziomie.
Przykład Sabalenki przypomina nam, jak ważne jest wsparcie bliskich osób w trudnych momentach życia. Jej przyjaźń z Paulą Badosą oraz wspólne chwile na korcie podczas Miami Open są dowodem na to, że sport to nie tylko rywalizacja, ale także solidarność i wzajemne wsparcie w obliczu życiowych wyzwań