CELEBRITY
Cały świat czeka na mecz Świątek z Rybakiną, nagle nadeszły wieści. Oficjalny komunikat organizatorów

Iga Świątek w znakomitym stylu zapewniła sobie prawo gry w półfinale turnieju WTA 1000 w Cincinnati. Polka awansowała do walki o finał po tym jak pokonała Annę Kalinską. Cały świat czekał na rewanż za ubiegły rok, gdy Świątek przegrała półfinał z Aryną Sabalenką. Tym razem do tego jednak nie dojdzie, bo Białorusinka poległa w starciu z Rybakiną. Półfinał między Polką i Kazaszką odbędzie się w niedzielę o godzinie 19:00 czasu polskiego.
Iga Świątek powrót do gry po Wimbledonie miała dość trudny. Polka w turnieju WTA 1000 w Kanadzie nie grała tak dobrze, jak to miało miejsce na londyńskiej trawie. Z rywalizacji o tytuł za oceanem nasza gwiazda pożegnała się już na etapie czwartej rundy, w tejże poległa w starciu Clarą Tauson, którą kilka wcześniej rozbiła na Wimbledonie.
W związku z tym raszynianka miała więcej czasu na przygotowanie się do walki o tytuł na amerykańskich kortach twardych, które cechują się bardzo dużą szybkością. Wydaje się, że wcześniejsze przybycie do Cincinnati i przyzwyczajenie się do warunków, jakie panują w stanie Ohio, a te są bardzo wymagające i nie wszystkie zawodniczki sobie z nimi radzą.
Znamy godzinę meczu Świątek z Rybakiną. Trudne warunki
Świątek jak na razie w Cincinnati radzi sobie wręcz znakomicie. Polka do półfinału awansowała bez straty, choćby jednego seta w trzech rozegranych meczach (jeden wygrała walkowerem przyp. red.). Rywalką w półfinale nieco niespodziewanie nie będzie Aryna Sabalenka. Cały świat nastawiał się na rewanż za ubiegłoroczny mecz, ale Białorusinka poległa w ćwierćfinale z Jeleną Rybakiną.
Kazaszka miała zdecydowanie trudniejszą drogę do półfinału i z pewnością ma w baku mniej paliwa. Wiemy już, że mecz Świątek z Rybakiną rozegrany zostanie praktycznie w pełnym słońcu. Organizatorzy zaplanowali bowiem to spotkanie na godzinę 19:00 czasu polskiego, a więc 13:00 czasu amerykańskiego. Prognoza pogody wskazuje, że wówczas termometry powinny pokazywać 31 stopni Celsjusza.
To jednak nie koniec, bo wedle przewidywań wilgotność ma przekraczać 60%, a na niebie spodziewane jest pełne słońce. To sprawia, że odczuwalna temperatura w momencie rozpoczęcia meczu ma wynosić niespełna 40 stopni Celsjusza. Relacja tekstowa na żywo z tego spotkania oczywiście na Sport.Interia.pl.