Cały świat zobaczył, co się dzieje z Igą Świątek. To ją niszczy.

Iga Świątek od kilku lat dominuje w kobiecym tenisie, ale ostatnie wydarzenia pokazują, że nawet największe gwiazdy mogą zmagać się z ogromnym ciężarem presji. Świat zobaczył, co się dzieje z Polką – i to, co miało ją napędzać, zaczyna ją niszczyć.

Od momentu, gdy Świątek zdobyła swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł w 2020 roku, była na fali wznoszącej. Jej konsekwencja, odporność psychiczna i niezwykle solidna gra sprawiły, że szybko stała się numerem jeden na świecie. Jednak z każdym kolejnym sukcesem rosła presja. Oczekiwania kibiców, mediów i sponsorów zaczęły przytłaczać młodą zawodniczkę, która nie miała czasu na odpoczynek i regenerację.

Efekt numeru jeden
Bycie liderką rankingu WTA to marzenie każdej tenisistki, ale także ogromne wyzwanie. Świątek przez długi czas potrafiła radzić sobie z tą presją, jednak im dłużej utrzymywała się na szczycie, tym większe były wymagania. Rywalki studiowały jej grę, szukały jej słabych punktów, a każda porażka odbijała się szerokim echem.

Każdy jej występ jest analizowany pod lupą, a jeśli nie wygrywa w dominującym stylu, pojawiają się głosy krytyki. Nawet drobne potknięcia są traktowane jako zwiastun kryzysu, co dodatkowo obciąża jej psychikę. Widać było to szczególnie w momentach, gdy walczyła z Aryną Sabalenką czy Eleną Rybakiną – tenisistkami, które wielokrotnie sprawiały jej problemy.

Utrata radości z gry
Wielu ekspertów i kibiców zauważyło, że Iga nie cieszy się już grą tak, jak kiedyś. Kiedy zdobywała swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy, grała bez większej presji i czerpała radość z każdego meczu. Dziś często widać na jej twarzy napięcie i frustrację, nawet gdy wygrywa.

Długie sezony, wymagające turnieje i ciągła presja zwycięstwa odbijają się na jej zdrowiu psychicznym. W przeszłości otwarcie mówiła o pracy z psychologiem, co było dowodem jej dojrzałości. Jednak w pewnym momencie sama przyznała, że nie chce już opierać się na mentalnym wsparciu, co może sugerować, że czuje się coraz bardziej samotna w tym wszystkim.

Co dalej?
Świat zobaczył, jak wielki ciężar nosi na swoich barkach Świątek. Jeśli nie znajdzie sposobu na lepsze radzenie sobie z presją, może to mieć poważne konsekwencje dla jej kariery. Przypadki takich zawodniczek jak Naomi Osaka czy Ashleigh Barty pokazują, że nawet największe talenty mogą w pewnym momencie powiedzieć “dość”.

Iga nadal jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie, ale jeśli nie odzyska radości z gry, jej dominacja może szybko dobiec końca. Kluczowe będzie to, jak poradzi sobie z presją i czy znajdzie równowagę między rywalizacją a zdrowiem psychicznym.