CELEBRITY
Co się stało, to się stało” – szczera analiza Mirry Andriejewej po półfinale z Igą Świątek.

Co się stało, to się stało” – szczera analiza Mirry Andriejewej po półfinale z Igą Świątek.
Iga Świątek w tej edycji turnieju w Indian Wells nie straciła jeszcze ani jednego seta, ale to samo można powiedzieć o jej dzisiejszej rywalce w półfinale. Mirra Andriejewa też pewnie pokonywała kolejne rywalki, potwierdzając wysoką formę i ogromny potencjał. Szykuje się ciekawy mecz, który będzie rewanżem po niedawnym starciu Polki i Rosjanki w Dubaju. Iga Świątek uległa wtedy młodej Andriejewej 3:6, 3:6. Niespełna 18-letnia tenisistka zapytana o dzisiejszy mecz z naszą gwiazdą, postawiła sprawę jasno.
Iga Świątek zagra z Mirrą Andriejewą w półfinale Indian Wells. Utalentowana Rosjanka pokonała 7:5, 6:3 Ukrainkę Elinę Switolinę. Wcześniej Iga Świątek ograła 6:3, 6:3 Chinkę Qinwen Zheng, rewanżując jej się za przykrą porażkę w półfinale turnieju olimpijskiego w Paryżu. Niespełna 18-letnia Andriejewa w Indian Wells prezentuje się znakomicie, znów pokazując, jaki ma talent i potencjał. Gra różnorodny tenis, w którym trudno znaleźć słabe strony. Tak jak Iga Świątek w tym turnieju nie straciła jeszcze seta.
Iga Świątek ma zatem okazję do rewanżu za niedawną porażkę 3:6, 3:6 w ćwierćfinale turnieju WTA w Dubaju. To były przykre obrazki – najpierw na korcie, a potem pod stadionem. Polka gwiazda w bardzo słabym stylu przegrała z młodą Rosjanką, a po chwili nie podała ręki próbującemu ją pocieszać trenerowi Wimowi Fissette’owi. Andriejewa to wielki talent i w meczu z Igą Świątek potwierdziła ogromne możliwości, grając sprytnie i skutecznie w kluczowych momentach. A Polka niestety raziła prostymi błędami. W drugim secie prowadziła 3:1, ale roztrwoniła przewagę i zupełnie posypała się mentalnie.