Cudowny mecz Polaków na EuroBaskecie. Sensacja! Gigant pokonany

Luka Doncić robił, co mógł, ale to nie wystarczyło na rozpędzonych Polaków! Nasi koszykarze, którymi przewodził Jordan Loyd (32 pkt) kapitalnie rozpoczęli zmagania w tegorocznym EuroBaskecie, pokonując Słoweńców 105:95. Kluczowa była w tym meczu trzecia kwarta, w której nasi reprezentanci w fantastycznym stylu zyskali bardzo wyraźną przewagę, a tej już nie dali sobie wyrwać. Na takie rozpoczęcie mistrzostw Europy liczyli wszyscy polscy kibice!

Pierwszym rywalem naszej reprezentacji w tegorocznym EuroBaskecie była reprezentacja Słowenii, która do katowickiego “Spodka” przyjechała ze swoją największą gwiazdą — Luką Donciciem. Nasi koszykarze, choć nie byli faworytami tego starcia, od samego początku pokazywali jednak Słoweńcom, że nie będą mieli w tym spotkaniu łatwo.

Podopieczni Igora Milicicia mieli bardzo dobrą skuteczność rzutów za trzy. W pierwszej kwarcie dwukrotnie takim rzutem popisali się Mateusz Ponitka i Jordan Loyd. Właśnie m.in. dzięki nim Polacy wypracowali sobie kilkupunktową przewagę, której skrupulatnie pilnowali. Mimo tego, że Słoweńcy starali się gonić, oczywiście głównie za sprawą Luki Doncicia, to ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się przy prowadzeniu naszych zawodników 29:25.

Trzeba przyznać, że niekwestionowaną gwiazdą po naszej stronie był w tym meczu Loyd. W drugiej kwarcie dołożył kolejne dwie “trójki”. Starali się na to odpowiadać Gregor Hrovat czy Klemen Prepelić, i choć w żaden sposób Słoweńcy nie byli w stanie zdominować naszych reprezentantów, to w pewnym momencie na boisku zarysowała się ich przewaga. Ze stanu 36:42 wyszli na prowadzenie 46:45, po rzucie za trzy Doncicia. Ostatecznie jednak, po rzucie w samej końcówce Kamila Łączyńskiego, po dwóch kwartach Polacy minimalnie prowadzili 47:46.