Connect with us

CELEBRITY

Czarne chmury nad Nawrockim? To może być cios. “Termin trudno uznać za przypadkowy”

Published

on

Czarne chmury nad Nawrockim? To może być cios. “Termin trudno uznać za przypadkowy”

W ostatnich dniach atmosfera wokół nazwiska Tomasza Nawrockiego – wpływowego urzędnika i niegdyś jednej z twarzy resortu edukacji – wyraźnie zgęstniała. Jak donoszą media, wokół jego osoby zaczynają krążyć kontrowersje, które mogą oznaczać początek poważnych problemów. Pojawiły się też pierwsze pytania o to, czy nie mamy do czynienia z zaplanowanym uderzeniem wizerunkowym.

Czy to tylko zbieg okoliczności, że medialne publikacje o Nawrockim pojawiły się na kilka dni przed ważnym posiedzeniem komisji sejmowej, w której miał odegrać kluczową rolę? Coraz więcej polityków i komentatorów twierdzi, że „termin trudno uznać za przypadkowy”.

Kto naprawdę stoi za informacjami o Nawrockim?

Wszystko zaczęło się od artykułu w jednym z opiniotwórczych tygodników. Autor tekstu sugerował, że Nawrocki mógł nie dopełnić obowiązków w czasie, gdy kierował zespołem ds. wdrażania reformy edukacyjnej. W szczególności chodziło o rzekome nieprawidłowości w przetargach na dostawy pomocy dydaktycznych dla szkół. Choć nie padły bezpośrednie oskarżenia, artykuł był na tyle sugestywny, że sprawa zyskała szeroki rozgłos.

Dziennikarze śledczy zaczęli drążyć temat. W kolejnym tygodniu pojawiły się nowe publikacje – tym razem dotyczące powiązań Nawrockiego z firmą doradczą, której przedstawiciele konsultowali rozwiązania w ramach reformy, a później sami przystępowali do konkursów organizowanych przez ministerstwo. Choć nie udowodniono złamania prawa, pytania mnożyły się z godziny na godzinę.

– Nie twierdzimy, że doszło do korupcji. Ale przejrzystość i etyka życia publicznego wymagają, by takie sprawy były wyjaśniane jasno i szybko – mówił w rozmowie z mediami jeden z posłów opozycji.

Oficjalna reakcja Nawrockiego

Tomasz Nawrocki, do tej pory rzadko komentujący publicznie sprawy dotyczące swojej osoby, tym razem postanowił zabrać głos. W krótkim oświadczeniu wydanym przez jego biuro czytamy:

“Stanowczo zaprzeczam, jakobym miał jakikolwiek związek z nieprawidłowościami opisanymi w mediach. Wszystkie procedury były przeprowadzane zgodnie z obowiązującym prawem, a insynuacje, które się pojawiły, traktuję jako element brutalnej gry politycznej.”

W wywiadzie udzielonym jednej z rozgłośni radiowych Nawrocki dodał: – Nie mam sobie nic do zarzucenia. Ktoś ewidentnie próbuje mnie zdyskredytować przed kluczowym posiedzeniem komisji. Przypadek? Nie sądzę.

„To nie przypadek” – mówi politolog

Eksperci od razu zauważyli, że moment ujawnienia tych informacji jest co najmniej „strategiczny”. Już za kilka dni Tomasz Nawrocki miał zaprezentować szczegółowe propozycje nowelizacji ustawy o finansowaniu edukacji – dokumentu, który może w znacznym stopniu zmienić sposób przydzielania subwencji oświatowej w Polsce.

– Tego rodzaju przecieki medialne bardzo często są efektem wewnętrznych konfliktów w administracji lub próbą zablokowania określonych reform. Nawrocki ma opinię człowieka niezależnego, a to zawsze jest trudne do zaakceptowania dla tych, którzy chcą trzymać wszystko pod kontrolą – komentuje dr hab. Marek Rosiński, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

– Termin publikacji materiałów to nie przypadek. Mamy do czynienia z klasyczną próbą osłabienia przeciwnika przed ważnym politycznym starciem – dodaje.

Czy Nawrocki przetrwa polityczną burzę?

W kuluarach sejmowych nie brakuje spekulacji, że to dopiero początek. Pojawiły się informacje, że jeden z byłych współpracowników Nawrockiego został wezwany do złożenia zeznań w sprawie przetargów edukacyjnych. Choć nie wiadomo, na jakim etapie są ewentualne postępowania, atmosfera gęstnieje.

Niektórzy politycy sugerują, że Nawrocki może stać się „kozłem ofiarnym” w szerszej rozgrywce politycznej, której celem jest przejęcie kontroli nad systemem edukacyjnym przez jedną z frakcji partyjnych.

– Nawrocki miał swoje zdanie, nie chciał realizować projektów pisanych na kolanie. Dla niektórych to był problem – mówi anonimowo jeden z urzędników resortu.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24