Czuję się zawstydzony i nie mogę już dalej kontynuować życia jako tenisista. Iga ogłosiła dziś swoją emeryturę po wczorajszej porażce w Indian Wells.

Czuję się zawstydzony i nie mogę już dalej kontynuować życia jako tenisista. Iga ogłosiła dziś swoją emeryturę po wczorajszej porażce w Indian Wells.

“O mój Boże, nie wiem” — powiedziała Iga Świątek, zapytana o to, z którym tenisistą lub tenisistką mogłaby… utknąć na pustyni. Po chwili zastanowienia wskazała na Arynę Sabalenkę. Polka wytłumaczyła swój wybór, a w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie.

Iga Świątek dobrze radzi sobie w Indian Wells. Jej kolejną rywalką będzie Qinwen Zheng, z którą przegrała w półfinale igrzysk olimpijskich w Paryżu. Przy okazji turnieju w Stanach Zjednoczonych, zawodnicy czy zawodniczki biorą udział w różnych zadaniach przygotowanych przez organizatora. Tym razem niektórzy z nich zostali zapytani o to, z którym tenisistą lub tenisistką mogliby utknąć na pustyni.

Iga Świątek wskazała na Arynę Sabalenkę. Ależ słowa!
“O mój Boże, nie wiem” — powiedziała Iga Świątek. Później jednak wskazała na Arynę Sabalenkę. “Ok, wybieram Arynę, bo jeśli byłaby jak tygrys, to pewnie zapolowałaby na jakieś jedzenie i dzięki temu byłybyśmy bezpieczne” — wyznała. Nagranie pojawiło się na oficjalnym, instagramowym profilu turnieju.

O relacjach Aryny Sabalenki i Igi Świątek wielokrotnie rozpisywały się media. – Ja rozumiem, że jest między nimi jakiś wydumany, medialny konflikt. A prawda jest taka, że nawet jeśli nie ma wielkiej przyjaźni, to Iga i Aryna ogromnie się szanują – mówiła kilka miesięcy temu w raporcie Canal+ Joanna Sakowicz-Kostecka. Swego czasu Świątek i Sabalenka kilkukrotnie razem trenowały. Obie też nagrały wspólny filmik, który pojawił się w mediach społecznościowych, o czym długo było głośno.