Decyzja ws. Igi Świątek zapadła. Oficjalny komunikat napłynął prosto z Paryż

torii światowego tenisa. Po tygodniach spekulacji, niepewności i gorących dyskusji wreszcie zapadła decyzja dotycząca Igi Świątek. Oficjalny komunikat, który dotarł do nas prosto z Paryża, wstrząsnął nie tylko polskim, ale i międzynarodowym środowiskiem sportowym.

### **Wielka zapowiedź: co postanowiono?**

Według informacji przekazanych przez Women’s Tennis Association (WTA) oraz organizatorów Roland Garros, Iga Świątek – aktualna liderka rankingu WTA i wielokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych – podjęła decyzję o… **czasowej przerwie w grze**. Powód? Chęć regeneracji sił fizycznych i mentalnych przed kluczowymi startami w drugiej połowie sezonu.

– *Iga od kilku miesięcy zmagała się z ogromnym obciążeniem, zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Po konsultacjach z zespołem medycznym i trenerskim uznaliśmy, że krótka przerwa pozwoli jej wrócić w jeszcze lepszej formie* – powiedział w oficjalnym oświadczeniu Tomasz Wiktorowski, trener Polki.

### **Reakcje świata tenisa**

Wiadomość wywołała lawinę komentarzy. Wielu ekspertów przyznało, że decyzja jest zaskakująca, ale zrozumiała. – *Iga od lat gra na najwyższym poziomie, a presja bycia numerem jeden jest ogromna. Każdy zawodnik potrzebuje odpoczynku* – skomentował Mats Wilander, były tenisista i komentator Eurosportu.

Z kolei Serena Williams, która sama niejednokrotnie korzystała z podobnych przerw, dodała w mediach społecznościowych: *”Wiem, jak to jest. Czasem trzeba się zatrzymać, by móc biec dalej. Szacunek dla Igi za tę odważną decyzję.”*

### **Co dalej z Roland Garros?**

Największe pytanie dotyczyło udziału Świątek w trwającym właśnie Roland Garros. Polka, która w ostatnich latach dominowała na paryskich mączkach, nie przystąpi do turnieju. – *To była jedna z najtrudniejszych decyzji w mojej karierze, ale wierzę, że to słuszny krok* – powiedziała sama Świątek w krótkim nagraniu opublikowanym na Instagramie.

Jej nieobecność otwiera drogę innym zawodniczkom. Aryna Sabalenka, Coco Gauff i Elena Rybakina znalazły się w gronie faworytek do sięgnięcia po tytuł.