CELEBRITY
Finał w Miami, a tu nagle takie wieści o Sabalence. Nieoczekiwanie “zdetronizowana” przez “prawdziwą królową..

Aryna Sabalenka, liderka światowego rankingu WTA, triumfowała w finale Miami Open 2025, pokonując Amerykankę Jessicę Pegulę 7:5, 6:2. To zwycięstwo zapewniło jej ósmy tytuł rangi WTA 1000 w karierze oraz dziewiętnasty na poziomie WTA Tour. Co więcej, Sabalenka nie straciła seta w całym turnieju, co czyni ją pierwszą tenisistką od czasów Wiktorii Azarenki w 2016 roku, która osiągnęła taki wynik w Miami.
Finał był trzecim z rzędu pojedynkiem Sabalenki i Peguli w decydujących meczach dużych turniejów, po finałach w Cincinnati i US Open w 2024 roku, które również zakończyły się zwycięstwami Białorusinki.
Warto wspomnieć, że w poprzednim tygodniu Sabalenka doznała porażki w finale Indian Wells z 17-letnią Rosjanką Mirrą Andriejewą, która stała się najmłodszą triumfatorką tego turnieju od czasów Sereny Williams w 1999 roku.
W Miami Open 2025 wyróżniła się również Filipinka Alexandra Eala, która jako pierwsza zawodniczka z Filipin pokonała dwie rywalki z top 10 rankingu WTA i dotarła do półfinału turnieju rangi WTA 1000, co jest historycznym osiągnięciem dla filipińskiego tenisa.
Z kolei Danielle Collins, ubiegłoroczna mistrzyni Miami Open, zakończyła tegoroczny występ na czwartej rundzie, przegrywając z Sabalenką.
Zwycięstwo Sabalenki w Miami umacnia jej pozycję na szczycie światowego tenisa i stanowi doskonałe przygotowanie przed nadchodzącymi turniejami na kortach
ziemnych.