CELEBRITY
Francuzi trafili w samo sedno. Tak nazwali Świątek po meczu z Bencić

Iga Świątek w finale Wimbledonu! Polka awansowała na ten etap rywalizacji dzięki imponującemu zwycięstwu nad Belindą Bencić – 6:2, 6:0. Jej grą w czwartkowe popołudnie zachwycają się media na całym świecie. Dziennikarze dokładnie przeanalizowali występ Polki. Nie mieli wręcz słów, by nazwać to, co 24-latka zrobiła Szwajcarce.
Link został skopiowany
TENNIS-WIMBLEDON/
Fot. REUTERS/Stephanie Lecocq
Otwórz galerię (3)
REKLAMA
Iga Świątek czeka na tytuł od ponad roku, ale mało kto spodziewał się, że będzie miała szansę zgarnąć go na trawie, a więc nawierzchni, która w przeszłości sprawiała jej wiele kłopotów. A jednak! Polka dotarła już do finału Wimbledonu. I zrobiła to w wielkim stylu. W półfinale bez większych problemów rozprawiła się z Belindą Bencić. 24-latka od początku grała pewniej, spokojniej, prezentowała bardziej różnorodny tenis, a przede wszystkim był on skuteczny. W pierwszym secie dwukrotnie przełamała Szwajcarkę, co pozwoliło jej wygrać 6:2. A w drugim dosłownie zmiotła ją z kortu. Dowód? Wygrana 6:0.
REKLAMA
Zobacz wideo
Iga Świątek zamieszkała w dzielnicy prestiżu i luksusu!
Media piszą o meczu Świątek – Bencić. Co za słowa!
O spektakularnym zwycięstwie Świątek piszą media na całym świecie. Każda redakcja zwraca uwagę na fakt, że to jej pierwszy finał na Wimbledonie w seniorskiej karierze. Do 2025 roku jej najlepszym wynikiem był ćwierćfinał. “Iga Świątek wkracza do pierwszego finału w Londynie po bezlitosnym triumfie nad Belindą Bencić” – to tytuł artykułu tennisuptodate.com.
TENNIS-WIMBLEDON/
Kiedy finał Wimbledonu z udziałem Świątek? Uwaga, ważna zmiana
CZYTAJ NA GAZETA.PL
Jak zauważyli dziennikarze, Polka przyjechała do Wielkiej Brytanii “bez pewności siebie, jaką posiadała w innych turniejach wielkoszlemowych”. A mimo to już w sobotę powalczy o tytuł. “Kolejny mistrzowski występ”, “Imponujące zwycięstwo” – tak o czwartkowym spotkaniu pisała redakcja, zwracając uwagę, że Świątek brylowała głównie serwisem.
“Nie mamy pojęcia, czy ten Wimbledon zrekompensuje jej wszystkie rozczarowania na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy, ale zapewniamy, że dawno nie widzieliśmy Świątek tak radosnej, tak świeżej i tak pewnej siebie. Nawet na trawie udało jej się odnaleźć spokój ducha i awansować do finału” – to z kolei opinia puntodebreak.com. Dziennikarze wprost stwierdzili, że Bencić nie miała absolutnie żadnych szans z Polką. “Świątek znów zaprezentowała imperialny rytm, któremu niewiele zawodniczek potrafi dorównać. I Bencić nie była tym wyjątkiem. (…) To, co dzieje się na korcie, gdy pojawia się najlepsza Iga, jest niemal naddźwiękowe, nieosiągalne” – podkreślała redakcja. Ba, jej zdaniem był to “najlepszy występ Świątek na zielonej nawierzchni”.