CELEBRITY
Głośno o tym, co na korcie zrobiła Iga Świątek. Rywalki już wiedzą.

Iga Świątek w ćwierćfinale Wimbledonu pokonała Ludmiłę Samsonową i po raz pierwszy w karierze awansowała do półfinału seniorskiej edycji tej wielkoszlemowej imprezy. Pod wrażeniem występu Polki jest Łukasz Kubot, który na antenie Polsatu Sport na czynniki rozłożył to, co było dostrzegalne w grze 24-latki. Zwrócił uwagę m.in. na wiadomość, jaką swoją grą była liderka rankingu WTA wysłała rywalkom.
Iga Świątek już podczas turnieju WTA 500 w Bad Homburg potwierdziła, że coraz lepiej czuje się na kortach trawiastych, bo dotarła do finału. W tym wprawdzie przegrała z Jessiką Pegulą, ale i tak jej występ w Niemczech był dobrym prognostykiem przed wielkoszlemowym Wimbledonem.
Polka w Londynie do tej pory straciła tylko jednego seta, w meczu drugiej rundy z Catherine McNally. Poza tym pokonała Polinę Kudiermietową, Danielle Collins i Clarę Tauson, a w środowym ćwierćfinale poradziła sobie z Ludmiłą Samsonową (6:2, 7:5). I pierwszy raz w karierze awansowała do półfinału seniorskiego Wimbledonu.
Świątek podczas konferencji prasowej po meczu zdradziła, że jej dobra gra na trawie to efekt wskazówek, jakie dostaje od trenera Wima Fissette’a. Ten już na początku współpracy miał jej powiedzieć, że ma pomysł na jej grę na tego typu nawierzchni.
“Powiedziałabym, że skupiliśmy się głównie na moim poruszaniu się i na tym, jak powinnam się zatrzymać przed uderzeniem piłki. Również na szybkości rąk, bo oczywiście ważne jest, żeby nie przerywać ruchów, nawet jeśli piłka czasami jest szybka. A także na serwisie” – wyliczała.