CELEBRITY
Iga Świątek była wściekła. I nagle te krzyki ze sztabu. Cały świat to usłyszał

Iga Świątek była wściekła. I nagle te krzyki ze sztabu. Cały świat to usłyszał
Ależ tam się działo! Suzan Lamens niespodziewanie sprawiła spore kłopoty Idze Świątek w drugiej rundzie US Open i zdołała urwać jej nawet jednego seta. W decydującej partii nasza rodaczka ewidentnie nie była sobą na korcie, ale wtedy padły niesamowicie ważne słowa z jej sztabu. Maciej Ryszczuk i Daria Abramowicz podali “receptę na sukces”.
Iga Świątek była faworytką w meczu z Suzan Lamens (66. WTA) i w pierwszym secie było to widać gołym okiem. Polka wygrała w bardzo pewnym stylu wynikiem 6:1 i wydawało się, że w drugiej partii będzie podobnie.
Oto co Daria Abramowicz wykrzyczała do Igi Świątek. To było kluczowe
A tu nagle zwrot! Nasza rodaczka zaczęła popełniać dużo więcej błędów, a Holenderka z tego korzystała. To pozwoliło jej zwyciężyć drugą partię wynikiem 6:4 i na korcie centralnym zrobiło się nieco nerwowo. Widać to było także po zachowaniu najlepszej polskiej tenisistki.
Wtedy jednak na wysokości zadania stanął jej sztab. W trzecim secie, gdy Świątek zaczęła od wyniku 0:1 padło kilka kluczowych porad. — Weź oddech. Nie skupiaj się na błędach. Masz narzędzia, dawaj — wykrzyczała w pewnym momencie psycholożka Daria Abramowicz.
Po chwili kilka słów od siebie dołożył także trener przygotowania fizycznego Maciej Ryszczuk. — Iga najpierw musisz kort otworzyć — usłyszeliśmy, a mikrofony na korcie bardzo dobrze wyłapały jego słowa. Potem najlepsza polska tenisistka faktycznie zaczęła graćdużo lepiej.