CELEBRITY
Iga Świątek i Casper Ruud zaskoczyli rywali w US Open miksta. Ich niezwykłe zagrania i determinacja przyciągnęły uwagę kibiców.

Zaledwie kilka minut po wywalczeniu awansu do ćwierćfinału turnieju mikstowego podczas tegorocznego US Open, Iga Świątek i jej partner Casper Ruud ponownie wyszli na kort. W walce o półfinał ich rywalami byli Amerykanka Caty McNally i Włoch Lorenzo Musetti. Mecz był niezwykle wyrównany, a o zwycięstwie zadecydowały pojedyncze piłki.
Pierwszego gema asem serwisowym zakończył Ruud. Chwilę później to samo zrobił Musetti. W końcu nadszedł czas na serwis Igi Świątek. Choć Polka dobrze serwowała, rywale mieli dwie szanse na przełamanie. Właśnie w takich momentach Iga pokazuje swoją niezwykłą klasę, co udowodniła i tym razem. Polsko-norweska para objęła prowadzenie 2:1.
Iga Świątek nie przestraszyła się słynnego Włocha
Kilka minut później, głównie dzięki atomowym uderzeniom Ruuda z głębi kortu, polsko-norweska para przełamała serwis Caty McNally. W kolejnym gemie Norweg, mimo drobnych problemów, wygrał do trzydziestu, co dało im prowadzenie 1:0 w setach.
Drugi set rozpoczął się od niesamowitej wymiany, w której Iga Świątek stanęła oko w oko z Lorenzo Musettim. Włoch bombardował Polkę potężnymi returnami, a ona doskonale sobie radziła, odbierając trudne piłki. Ostatecznie Włoch zmienił kierunek ataku i zagrał po linii, czym zaskoczył Ruuda.
Przez cały set trwała zacięta walka, gem za gem. Polsko-norweska para przegrywała 0:1, by wyrównać na 1:1. W trzecim gemie Iga po raz kolejny zmyliła Włocha inteligentnym zagraniem, ale gema i tak wygrali McNally i jej partner, obejmując prowadzenie 2:1.