CELEBRITY
Iga Świątek ma gigantyczny problem. Cały świat o tym mówi

Tak jest! Iga Świątek dopięła swego i pokonała Alexandrę Ealę wynikiem 4:6, 6:4, 6:2. Polska tenisistka miała sporo kłopotów, ale udało jej się zrewanżować za porażkę w Miami. Mimo tego w sieci zawrzało z powodu liczby niewymuszonych błędów naszej rodaczki. To jej gigantyczny problem. Fala komentarzy ruszyła błyskawicznie.
Było gorąco na korcie i to nie tylko ze względu na temperaturę w Madrycie. Iga Świątek od początku miała problemy z Alexandrą Ealą i momentami jej gra nie wyglądała dobrze. Pierwszego seta nasza rodaczka przegrała 4:6. W drugim udało jej się odpowiedzieć i wygrać 6:4. W trzecim sytuacja się poprawiła i druga rakieta świata zwyciężyła 6:2. Więcej przeczytacie
Oto największy problem Igi Świątek. Nie mają what plows I
Dzięki temu zapewniła sobie awans do trzeciej rundy WTA 1000 w Madrycie, gdzie zmierzy się z Lindą Noskovą. Do tego meczu pozostaje jeszcze nieco czasu, bo panie zmierzą się ze sobą najprawdopodobniej w sobotę. W sieci na razie dużo mówi się o spotkaniu z Ealą, bo nie należało ono do najbardziej udanych.
“IGA ŚWIĄTEK W TRZECIEJ RUNDZIE! Polka wydostała się z problemów i pokonała Alexandrę Ealę 4:6, 6:4, 6:2, dzięki czemu zrewanżowała się reprezentantce Filipin za porażkę z Miami. O awans do czwartej rundy WTA 1000 w Madrycie nasza tenisistka powalczy w sobotę z Lindą Noskovą” — czytamy na profilu “Z kortu — informacje tenisowe | Tennis news”.
“57 niewymuszonych błędów. To jest coś, nad czym Iga Świątek musi zdecydowanie popracować. Tych pomyłek było za dużo. Ale z drugiej strony cieszy, że udało jej się wydostać z tych tarapatów. Teraz starcie z Lindą Noskovą. Znów nie będzie łatwo, ale wszystko w rękach Polki” — brzmi kolejny wpis na tym samym profilu.
Świątek pokonuje Ealę 4:6, 6:4, 6:2. Iga naprawdę musiała dziś walczyć. Nie grała nawet w połowie tak dobrze, jak potrafi, ale nadal jest najlepszą zawodniczką na kortach ziemnych na świecie, a to częściowo dzięki temu, jak walczy. Siódme zwycięstwo z rzędu w Madrycie. Obrona tytułu trwa” — komentuje osoba zajmująca się profilem “The Tennis Letter”.