Iga Świątek ws. współpracy z Fissettem. Niepokojące słowa

Iga Świątek po odpadnięciu z turnieju w Miami. Niepokojące słowa polskiej tenisistki Iga Świątek, obecnie druga rakieta świata, przeżywa trudny okres w swojej karierze. Po porażce z Alexandrą Ealą w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Miami polska tenisistka udzieliła wywiadu, w którym podzieliła się swoimi refleksjami na temat meczu i obecnej formy. Choć Świątek wciąż…

Iga Świątek po odpadnięciu z turnieju w Miami. Niepokojące słowa polskiej tenisistki

Iga Świątek, obecnie druga rakieta świata, przeżywa trudny okres w swojej karierze. Po porażce z Alexandrą Ealą w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Miami polska tenisistka udzieliła wywiadu, w którym podzieliła się swoimi refleksjami na temat meczu i obecnej formy. Choć Świątek wciąż osiąga zaawansowane fazy turniejów, coraz częściej pojawiają się głosy, że jej gra nie wygląda tak imponująco jak wcześniej, a rywalki potrafią znajdować na nią skuteczne sposoby.

Nieoczekiwana porażka w Miami

W niedzielnym meczu ćwierćfinałowym Świątek przegrała 2:6, 5:7 z Alexandrą Ealą, która zajmuje dopiero 140. miejsce w rankingu WTA. To wynik, którego mało kto się spodziewał, zwłaszcza że polska tenisistka przez ostatnie lata przyzwyczaiła kibiców do znakomitej gry i dominacji nad niżej notowanymi przeciwniczkami.

Co więcej, od czasu ubiegłorocznego triumfu w Roland Garros Świątek nie tylko nie wygrała żadnego turnieju, ale nie dotarła nawet do finału. To pierwszy taki okres w jej karierze, odkąd znalazła się na szczycie światowego tenisa. Obecnie ma już na swoim koncie sześć porażek w sezonie, a to, co budzi największe obawy, to fakt, że niektóre z nich nastąpiły w podobnym stylu – bez większego błysku, jakby rywalki wcale nie musiały grać na swoim najwyższym poziomie, by ją pokonać.

Dziennikarz Sport.pl Filip Modrzejewski zauważył po meczu z Ealą:

“Nie same porażki są problemem, ale ich schemat. Gra Świątek i jej reakcje na korcie są coraz bardziej przygnębiające. Wcześniej, nawet jeśli przegrywała, można było dostrzec u niej determinację i walkę do końca. Teraz wygląda to inaczej, jakby nie była w stanie odnaleźć odpowiednich rozwiązań.”

Szczere słowa Świątek po meczu

Po odpadnięciu z turnieju w Miami Świątek udzieliła wywiadu Canal+ Sport, w którym otwarcie przyznała, że miała problem ze swoją grą.

“Na pewno nie zagrałam swojego tenisa i dużo rzeczy mi nie wychodziło. Popełniłam sporo błędów na początku i nie dałam rady do końca się z tego odkopać.”

Jednym z tematów, który poruszyła, była także komunikacja z jej trenerem Wimą Fissette’em podczas meczu.

“Na pewno nie lubię dostawać podpowiedzi co punkt, więc pod koniec meczu nie dawałam rady się skoncentrować nawet na tym, co się dzieje na korcie, ale na pewno przemyślimy to.”

Jednocześnie podkreśliła, że w poprzednich spotkaniach coaching od Fissette’a bardzo jej pomagał, ale tym razem liczba wskazówek była wyjątkowo duża.

“W ostatnich meczach też dostawałam świetny coaching od Wima, więc tutaj tych komunikatów faktycznie było dużo, ale wszystkim nam zależy i na pewno ułożymy to tak, że będzie dobrze.”

Zapytana o to, co by zmieniła, gdyby mogła rozegrać mecz jeszcze raz, odpowiedziała z dużą dozą niepewności.

“Szczerze mówiąc, nie wiem, bo wiem, że moja gra nie funkcjonowała tak, jak powinna i nie wiem do końca dlaczego, więc… Może starałabym się grać więcej z rotacją, ale wiem, że nieczysto uderzałam tę piłkę i ona nie leciała tak, jak chcę i tam gdzie chcę. Nie umiem tego ocenić.”

Co dalej dla Igi Świątek?

Po porażce w Miami Świątek stoi przed decyzją dotyczącą swojego dalszego harmonogramu startów. W dniach 10-11 kwietnia Polki rozegrają w Radomiu mecze kwalifikacyjne do Billie Jean King Cup 2025 przeciwko Ukrainkom i Szwajcarkom. Nie wiadomo jeszcze, czy liderka naszej reprezentacji zdecyduje się na udział w tych spotkaniach.