Jarosław Kaczyński ostro o edukacji zdrowotnej. “Demoralizacja dzieci”

Jarosław Kaczyński podczas czwartkowego wystąpienia w Białymstoku ostro skrytykował wprowadzenie nowego przedmiotu do szkół. Stwierdził, że zmiany w systemie nauczania, w tym ograniczenie lekcji religii, przypominają działania z początku PRL. Jego zdaniem edukacja zdrowotna prowadzi do demoralizacji dzieci i jest elementem szerszego planu, który ma negatywnie wpłynąć na młode pokolenie.

Prezes PiS wyraził zaniepokojenie aktualną sytuacją w polskiej oświacie, sugerując, że ktoś próbuje “sprowadzić nas na dziady”. Podkreślił, że celem edukacji powinno być wychowywanie ludzi mądrych, a nie głupich.

Edukacja zdrowotna to nowy przedmiot, który od września pojawi się w klasach IV-VIII szkół podstawowych oraz w klasach I-III szkół ponadpodstawowych. Zastąpi on dotychczasowe wychowanie do życia w rodzinie i obejmie 11 obszarów związanych zarówno ze zdrowiem psychicznym, jak i fizycznym.

W odpowiedzi na zarzuty Jarosława Kaczyńskiego, wiceszefowa Ministerstwa Edukacji Narodowej Katarzyna Lubnauer wyjaśniła na antenie Polskiego Radia 24, że edukacja zdrowotna ma przede wszystkim uczyć dzieci, jak dbać o zdrowie i odżywiać się właściwie. Zwróciła uwagę, że przedmiot ten ma pomóc młodym ludziom odróżniać rzetelne informacje od fałszywych diet dostępnych w internecie.

Lubnauer potwierdziła, że w ramach edukacji zdrowotnej poruszane są także kwestie związane ze zdrowiem seksualnym, jednak — jak zaznaczyła — zakres tych treści nie jest większy niż w dotychczasowym wychowaniu do życia w rodzinie. Podkreśliła, że celem jest wyposażenie uczniów w wiedzę, która pozwoli im rozpoznawać sytuacje niebezpieczne, mówić “nie” oraz właściwie reagować na niepożądane zachowania.