CELEBRITY
Jolanta Kwaśniewska o byciu pierwszą damą. “Mówiono: żona komucha”

— Pierwszą damą zostałam, mając 40 lat. Byłam młodsza niż moja córka obecnie. Od samego początku czułam na sobie ciężar tej roli. (…) Wiedziałam, że muszę zasłużyć i zapracować na miano pierwszej damy — wspomina Jolanta Kwaśniewska, dodając, że ciężko znosiła krytykę, która spadła na nią po zaprzysiężeniu jej męża.
Była pierwsza dama cieszyła się ogromną popularnością, choć chwilę trwało, zanim Polacy ją pokochali i tęsknili, gdy jej miejsce zajmowały kolejne małżonki prezydentów.
Jolanta Kwaśniewska: było wiele gróźb
— Zaczynałam w trudnym momencie. Mówiono o mnie “żona komucha Kwaśniewskiego”. Mój mąż wygrywał wybory z legendą Solidarności Lechem Wałęsą, ale ciągle był postrzegany jako człowiek poprzedniego reżimu — wyznaje w rozmowie z “Elle”.
— zaznacza. Jak mówi dalej, chciała, by nazywano ją małżonką prezydenta. Z czasem przyjęła, że wszyscy mówią do niej “pierwsza damo”, “pani prezydentowo”, czy “first lady”. Ale doskonale pamięta okrutne komentarze, gdy uczyła się zupełnie nowej roli. Nie miała też kim się inspirować, więc patrzyła w stronę Jackie Kennedy. Było jej przykro, gdy złośliwcy krytykowali ją za rzekomo zbyt krótkie spódnice czy wycięte plecy.