CELEBRITY
Kaczyński pojawił się przed prokuraturą. W tle zarzuty dla Błaszczaka

Kaczyński pojawił się przed prokuraturą. W tle zarzuty dla Błaszczaka
Mariusz Błaszczak stawił się w Prokuraturze Okręgowej Warszawie. Były minister otrzymał wezwanie do Wydziału do Spraw Wojskowych, gdzie ma zostać przesłuchany i usłyszeć zarzut w związku z odtajnieniem i ujawnieniem fragmentu planu użycia Sił Zbrojnych RP “Warta”. Przed siedzibą prokuratury towarzyszył mu Jarosław Kaczyński. — Zrobił to, co do niego należało jako do demokratycznego polityka — mówił prezes PiS.
Mariusz Błaszczak stawił się w piątek w Wydziale do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Były minister obrony narodowej ma zostać przesłuchany i usłyszeć zarzut w związku z odtajnieniem i ujawnieniem w 2023 r. części planu użycia Sił Zbrojnych RP “Warta”. “Bez wahania zrobiłbym to jeszcze raz. Miałem nie tylko prawo, ale i obowiązek” — napisał rano.
Mariusz Błaszczak w prokuraturze. Prezes PiS: nie złamał żadnego przepisu
Polityka wezwano na godz. 10:00. Wcześniej przed siedzibą prokuratury odbyła się wspólna konferencja z Jarosławem Kaczyńskim. Prezes PiS ocenił, że Błaszczak “zrobił to, co do niego należało jako do demokratycznego polityka”. — Po prostu ujawnił społeczeństwu plany tamtej strony. Plany, które już były zarchiwizowane i miał pełne prawo je ujawnić. Nie złamał żadnego przepisu — mówił.
Głos zabrał także były minister obrony narodowej. — Dziękuję, że jesteście tu przed wojskową prokuraturą, że jesteście dziś, żeby zaprotestować przeciwko złu, które dzieje się w naszym kraju — rozpoczął. Zapewnił, że na pytanie, “czy po raz kolejny podjąłby taką samą decyzję”, odpowiedziałby jednoznacznie: “tak”.