CELEBRITY
Keys nie wiedziała, co się dzieje! Absolutna sensacja w Miami, nie do wiary!

Madison Keys bardzo szybko żegna się z turniejem w Miami! W trzeciej rundzie jej przeciwniczką była Alexandra Eala, notowana o 135 miejsc niżej w rankingu WTA. Ta już w pierwszym secie zaskoczyła mistrzynię Australian Open, a w drugim poszła za ciosem, dzięki czemu odniosła sensacyjne zwycięstwo 6:4, 6:2.
Madison Keys (5. WTA) po wygranym Australian Open miała dłuższą przerwę od startów. Wróciła dopiero na amerykańskie “tysięczniki” – w Indian Wells przegrała w półfinale (z Aryną Sabalenką), a start w Miami rozpoczęła od zwycięstwa 6:3, 6:3 nad Eliną Awanesian (36. WTA). W trzeciej rundzie wpadła na Alexandrę Ealę (140. WTA).
Zobacz wideo “Byłem obrażony, ale już mi przechodzi”. Janowicz zdradza swoje plany
Madison Keys odpada z turnieju w Miami. Przegrała ze 140. zawodniczką świata
Pierwszy gem wygrała Filipinka, a potem nadszedł istny “festiwal” przełamań – było ich aż sześć z rzędu, co urządzało niżej notowaną tenisistkę. Ta w dziewiątym gemie obroniła break point, a potem wyprowadziła kontratak i pozbawiła Amerykankę serwisu. Dzięki temu wygrała partię 6:4.
Drugi set przyniósł pewien zwrot, w początkowej fazie nie było żadnego przełamania. Pierwsze break pointy pojawiły się dopiero w szóstym gemie – miała je Eala, która dwa zmarnowała, aby wykorzystać trzeci i w ten sposób przybliżyć się do zwycięstwa.
Madison Keys nie wiedziała, co się dzieje. Alexandra Eala rewelacją turnieju w Miami
Później notowana tenisistka utrzymała podanie, stawiając w bardzo trudnej sytuacji mistrzynię Australian Open. Ta raczej zdawała sobie z tego sprawę, gdyż niemal całą przerwę spędziła z ręcznikiem narzuconym na głowę, jakby zbierała myśli przed kluczowym gemem. Na niewiele się to zdało, albowiem znów straciła podanie i po 87 minutach poniosła absolutnie sensacyjną porażkę 4:6, 2:6. Natomiast Eala została pierwszą filipińską tenisistką, która pokonała mistrzynię Wielkiego Szlema.