CELEBRITY
Mówi o Idze Świątek i Darii Abramowicz. Ma dość. Nagle wypalił: drażni mnie to…

— Problematyczne w historii Świątek i Abramowicz jest ciągłe puszczanie oka — mówi Piotr Żelazny w rozmowie ze Sport.pl. Dziennikarz Viaplay przyznaje wprost, co drażni go w relacji historii Igi Świątek i jej psycholog Darii Abramowicz.
Iga Świątek niespodziewanie nie dotarła do finału w żadnym z ośmiu tegorocznych turniejów, w których grała. Ten stan rzeczy skłania wielu obserwatorów do stawiania pytań o rolę psycholożki Darii Abramowicz w jej przygotowaniach. Głos w tej sprawie zabrał Piotr Żelazny.
— Problematyczne w historii Świątek i Abramowicz jest ciągłe puszczanie oka, ciągłe zaznaczanie, że ktoś coś wie, że jest coś więcej, ale nie powie. Jest ciągła zabawa z kumatymi, kto ma wiedzieć, ten wie. To mnie bardzo drażni i się nie podoba, bo są drogi, by tę sprawę zbadać, załatwić, czysto po dziennikarsku — np. śledztwem, a nie ciągłe puszczanie oka — mówi Żelazny w rozmowie z Viaplay.
Niewielu kibiców przypuszczało, że obecny sezon ułoży się dla Polki w ten sposób. Nie zdołała choćby raz awansować do finału w tegorocznych turniejach — co więcej, aż trzy z nich (Stuttgart, Madryt i Rzym) odbyły się na jej ulubionej nawierzchni, czyli na mączce. Teraz czas na turniej, który przyniósł jej miano “królowej”.
Mowa o Roland Garros, który ruszy 25 maja i potrwa do 8 czerwca. Świątek wielokrotnie świętowała tam triumf — w latach 2020, 2022-2024. W ubiegłym roku w decydującym starciu pokonała Włoszkę Jasmine Paolini, kończąc finał wynikiem 6:2, 6:1. Dla wielu obserwatorów zbliżające się zmagania we Francji będą ostateczną weryfikacją tego sezonu.