CELEBRITY
“NajWIĘKSZY problem Igi Świątek ujawniony! „Tam dalej będzie kipiało””

Iga jest zawodniczką, która bardzo gwałtownie kliknęła i osiągnęła wielkie sukcesy, a z moich obserwacji wynika, iż po jakimś czasie takie zawodniczki gasną czy przygasają. Serena Williams też miała taki moment — mówił Maciej Synówka, były trener m.in. Belindy Bencic i Barbory Krejcikovej w rozmowie z Łukaszem Jachimiakiem ze Sport.pl. Opowiedział również o współpracy Świątek ze sztabem szkoleniowym. “Tam dalej będzie kipiało” — dodał.
Za Igą Świątek trudne miesiące nowego sezonu. Wiceliderka rankingu WTA w każdym z tegorocznych turniejów powtarzała podobny schemat. Efektownie ogrywała kolejne rywalki aż do ćwierćfinału lub półfinału. Wówczas wpadała w tarapaty, z których nie potrafiła wyjść. W trakcie nieudanego meczu przeciwko Alexandrze Eali w Miami uwagi w kierunku Świątek posyłał nie tylko Wim Fissette, ale nawet Maciej Ryszczuk, jej trener przygotowania fizycznego, który z reguły w ciszy, ze stoickim spokojem ogląda mecze swojej podopiecznej.
— Nie martwi mnie to wszystko o tyle, że to nie ja siedzę w boksie Igi, tylko siedzi tam Wim Fissette. I uważam, że on jest akurat bardzo dobrym człowiekiem, żeby tam siedzieć. Ale jak już Maciej Ryszczuk się odzywa do Igi z tego boksu, to znaczy, że sytuacja jest naprawdę poważna — mówił Maciej Synówka, były trener m.in. Belindy Bencic i Barbory Krejcikovej w rozmowie z Łukaszem Jachimiakiem ze Sport.pl.
Ulubiona mączka może być ciężarem Igi Świątek
Przed Świątek najważniejszy moment sezonu, ponieważ tour przenosi się na mączkę. Polka na tej nawierzchni będzie broniła tytułów wywalczonych przed rokiem w Rzymie, Madrycie i Paryżu. W poprzednim sezonie dotarła również do półfinału w Stuttgarcie.