Connect with us

CELEBRITY

Nie reagowali na syreny alarmowe w Świdniku. Tak się tłumaczą

Published

on

“Zagrożenie atakiem z powietrza” — taki komunikat w alercie RCB mogli przeczytać mieszkańcy kilku powiatów w województwie lubelskim. Zanim premier Donald Tusk odwołał poważnie brzmiący alarm, w Świdniku i Chełmie zawyły syreny alarmowe. W sieci zawrzało, że ludzie nie są wyedukowani, w jaki sposób je odbierać. Mecz Świdniczanki Świdnik z Cracovią nie został przerwany. Organizatorzy opublikowali oświadczenie w tej sprawie. “Wielką konfabulacja” — ocenia burzę w mediach kierownik ds. bezpieczeństwa klubu Artur Banasik. Mamy pełną treść tego wpisu.

“W związku z zagrożeniem z powietrza zostało wydane polecenie uruchomienia syren ostrzegawczych w Świdniku. Prosimy zachować spokój i śledzić oficjalne komunikaty RCB” — przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych burmistrz Świdnika, Marcin Dmowski. W sobotnie popołudnie polskie służby były w gotowości, a kilka powiatów na Lubelszczyźnie otrzymało alerty RCB.

W sobotę o godz. 18.35 alert odwołano, a głos w tej sprawie zabrali m.in. premier Donald Tusk oraz rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. — Uspokajam na tę chwilę, że zagrożenia nie ma — powiedział ppłk Jacek Goryszewski.

Burza w sieci po braku reakcji na syreny alarmowe. Opublikowali wyjaśnienia
Syreny alarmowe nie sprawiły, że mecz Betclic 3. Ligi został przerwany. W sieci krążyły nagrania, na których widać, że podczas meczu Świdniczanki z rezerwami Cracovii sygnały alarmowe był słyszalne, ale rywalizacji nie przerwano. Organizator nie ma jednak wątpliwości, że postąpiono zgodnie z przepisami.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24