CELEBRITY
Nie żyje 6-letni syn mistrza świata. “Nasza rodzina jest zdruzgotana”

Ogromna tragedia wstrząsnęła światem sportów motorowych. Sylvain Guintoli, były mistrz świata World Superbike, poinformował o śmierci swojego 6-letniego syna. Mały Luca przez rok toczył heroiczną walkę z nowotworem. Niestety, nie udało mu się jej wygrać.
Przed rokiem życie Sylvaina Guintoliego, utytułowanego francuskiego motocyklisty, zamieniło się w dramat. Były mistrz świata World Superbike oraz zawodnik z przeszłością w MotoGP usłyszał druzgocącą diagnozę – u jego najmłodszego syna wykryto raka. Francuz bez wahania zawiesił swoją karierę w długodystansowych mistrzostwach świata EWC i zrezygnował z pracy eksperta telewizyjnego, by w pełni poświęcić się wspieraniu małego Luki w najtrudniejszej walce.
Świat motorsportu łączy się w bólu. Nie żyje syn Sylvaina Guintoliego
Przez ostatnie dwanaście miesięcy sportowiec regularnie dzielił się w mediach społecznościowych informacjami o postępach w leczeniu. W pewnym momencie stan chłopca na tyle się poprawił, że 43-latek z nadzieją wrócił do pracy na torze i w studiu telewizyjnym. Niestety, w czwartek przekazał tragiczną wiadomość.
– Z bólem serca dzielimy się wiadomością o odejściu naszego syna Luki po rocznej walce z rakiem. Nasza rodzina jest zdruzgotana – napisał były mistrz świata w poruszającym oświadczeniu. – Luca wniósł do naszego życia tyle radości i miłości. Będziemy pielęgnować wspomnienia o nim na zawsze. Spoczywaj w pokoju, Luca.
Na tragiczną informację natychmiast zareagowało całe środowisko wyścigowe, przesyłając rodzinie wyrazy wsparcia. Jako jeden z pierwszych kondolencje złożył zespół Marc VDS.
– Wysyłamy wam całą naszą miłość i wsparcie – napisała belgijska ekipa, wspominając wizytę chłopca w ich garażu. – Wszyscy czujemy się błogosławieni, że mogliśmy zobaczyć jego ogromny uśmiech i piękną energię, którą wnosił wszędzie, gdzie się pojawiał.