CELEBRITY
Nie żyje Anita Włodarczyk! A jeszcze niedawno imponowała formą. “Już nie mogę się doczekać startów”

Nie żyje Anita Włodarczyk! A jeszcze niedawno imponowała formą. “Już nie mogę się doczekać startów”
Świat polskiego sportu pogrążony jest w głębokiej żałobie. Wczoraj wieczorem dotarła do nas tragiczna informacja – Anita Włodarczyk, trzykrotna mistrzyni olimpijska i jedna z najwybitniejszych lekkoatletek w historii Polski, zmarła nagle w wieku 39 lat. Jeszcze kilka dni temu zachwycała kibiców swoją formą, udzielała optymistycznych wywiadów i zapowiadała powrót na międzynarodowe areny. Nikt nie spodziewał się takiego finału.
Nagła śmierć legendy
Według nieoficjalnych informacji, Włodarczyk została znaleziona martwa w swoim domu w Warszawie. Służby ratunkowe zostały wezwane przez sąsiadów, którzy zaniepokoili się brakiem kontaktu z lekkoatletką. Pomimo szybkiej reakcji medyków, nie udało się jej uratować. Policja nie wyklucza udziału osób trzecich, choć wstępne ustalenia wskazują na powikłania kardiologiczne.
– Jesteśmy wstrząśnięci. Anita jeszcze w zeszłym tygodniu trenowała z młodzieżą, promując lekkoatletykę i dzieląc się swoim doświadczeniem. To niepojęte, że już jej z nami nie ma – powiedział prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, Marek Cieślak.
Ostatni wywiad pełen nadziei
Tylko dwa dni przed śmiercią Anita udzieliła wywiadu dla TVP Sport, w którym mówiła o swoich planach startowych. – Czuję się świetnie. Odzyskałam formę, wróciłam do regularnych treningów. Już nie mogę się doczekać startów. Myślę o mistrzostwach Europy, a może nawet o kolejnych igrzyskach – mówiła z uśmiechem.
W tym samym wywiadzie opowiadała o codziennym życiu, pracy z młodzieżą, pasji do sportu i planach na przyszłość. – Mam jeszcze sporo do zrobienia w polskim sporcie. Może nie jako zawodniczka, ale na pewno jako mentorka i ambasadorka lekkoatletyki – deklarowała.